Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
LOKALNYCH WOJSK TERYTORIALNYCH
Gdyby przyjąć opcję tworzenia sił zbrojnych z jednorodnych wojsk, to ta sama wielkość potencjału obronnego osiągana jedynie zawodowymi wojskami operacyjnymi będzie kosztowała mniej z wykorzystaniem:
- wojsk rezerwowych (regionalnych wojsk terytorialnych, wykorzystywanych także do interwencji zewnętrznej - poza granicami państwa) posiadających mobilność międzykontynentalną – około 4-krotnie (tj. 25% kosztów przeznaczanych na zawodowe wojska operacyjne);
- regionalnych wojsk terytorialnych (wojsk wewnętrznych) posiadających mobilność regionalną (działających jedynie w skali terytorium państwa) – około 9-krotnie (11%...);
- wojsk obrony terytorialnej o mobilności lokalnej – nawet 14-krotnie (7%...).
Optymalizując wydatki na siły zbrojne, przy skromnych nakładach budżetowych na obronność (utrzymując przy tym odpowiedni poziom skuteczności obronnej państwa), jest się skazanym na duży udział wojsk OT w tworzeniu potencjału systemu militarnego, bowiem jedynie one mogą gwarantować niepokonalność militarną państwa. Nie mogą zastąpić ich w tym względzie ani wojska zawodowe, ani POMOC SOJUSZNICZA, która przecież może nie nastąpić albo przyjść zbyt późno.
O SKUTECZNOŚCI SOJUSZNICZEJ
Od dwóch tysiącach lat historii Europy sojusze międzynarodowe dla państw słabszych sprawdziły się tylko w wypadku 2% zdarzeń, zaś w tysiącletniej historii Polski – nigdy (z jakąkolwiek korzyścią). Warto też mieć świadomość, co do szybkości reakcji sojuszniczej w wypadku zagrożenia któregoś z członków NATO. Otóż na prośbę Turcji, zagrożonej atakiem ze strony Iraku, sojusz przez trzy lata nie udzielił pozytywnej odpowiedzi, aby na jej terytorium rozmieścić środki przeciwlotnicze, które stacjonują w Niemczech. Stąd do dnia dzisiejszego środków tych nie przemieszczono.
USA wspierały suwerenność Gruzji do czasu interwencji Rosji, która zajęła dwie prowincje gruzińskie. Wsparcia amerykańskiego dla Gruzji wciąż do dnia dzisiejszego brak.
Poza tym wszelkie inne komponenty wojsk będą od nich - przy porównywalnej skuteczności obronnej - od 14,3 (wojska operacyjne) poprzez 3,6 (wojska rezerwowe) do 1,6-krotnie (regionalne wojska terytorialne) droższe.
Analizowane (na przełomie wieków) przez Sztab Generalny WP koszty wykazały, że sprzętu bojowy batalionu wojsk obrony terytorialnej w stosunku do batalionu wojsk zmechanizowanych jest około 21-krotnie droższy (wojsk pancernych - 42 krotnir) od sprzętu batalionu OT. Przy czym wartość ogniowa (na bazie wtedy rozpatrywanych struktur) w działaniach obronnych batalionu OT w stosunku do batalionu zmechanizowanego była jedynie 1,66-krotne mniejsza (stanowiąc 60% możliwości batalionu zmechanizowanego). Jeśli odnieść to do batalionu czołgów, to będzie to odpowiednio 2,5-krotnie i 40%.
Zatem za równowartość kosztów sprzętu batalionu zmechanizowanego można było utworzyć strukturę obronną - w postaci batalionów OT - o sile ogniowej niemal 13-krotnie większej, niż tego batalionu (21:1,6=12,6).
W odniesieniu do kosztów batalionu czołgów, będzie to siła ognia prawie 17-krotnie większa od tegoż batalionu (42:2,5=16,8).
Na pokonanie batalionu OT w działaniach nieregularnych trzeba około 20 batalionów piechoty przeciwnika. Dlatego też, na podjęcie skutecznej walki
z równowartością struktur wojsk OT tworzonych za środki finansowe przeznaczane na jeden batalion zmechanizowany przeciwnik będzie musiał użyć 420 (21x20=420) batalionów piechoty (tj. równowartość 8-12 dywizji).
W odniesieniu do batalionu czołgów proporcja ta będą dwukrotnie większa.
Do pokonania broniącego się batalionu zmechanizowanego przeciwnikowi wystarczy jeden oddział (3-5 batalionów), tj. pułk lub brygada - podobnie jak przy pokonywaniu batalionu czołgów w obronie.
Batalion zmechanizowany lub czołgów może jednocześnie „panować ogniowo" w rejonie o powierzchni około 65 km2 (9x7=63, tj. 0,2 promila terytorium narodowego), podczas gdy 21 (możliwych do zbudowania za środki finansowe przeznaczane na sprzęt batalionu zmechanizowanego) lub 42 (za środki finansowe przeznaczane na sprzęt batalionu czołgów) bataliony OT odpowiednio - 8 400 do 12 600 km2 i 16 800 do 25 200 km2, tj. na
3 do 8% tego terytorium (na powierzchni140-420 razy większej, niż rejon oddziaływania ogniowego batalionu wojsk operacyjnych).
Batalion zmechanizowany lub batalion czołgów rozwijają się do obrony w rejonie 25 km2, zaś batalion OT w przewidywaniu działań nieregulnych (DN) w rejonie do 600 km2. W działaniach regularnych – do czego głównie są przystosowane bataliony wojsk operacyjnych - na ich pokonanie trzeba 3-krotnej przewagi, zaś na batalion OT w DN aż 30-50-krotnej.
Wg R. Jakubczaka
...