Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.

//-->.pos {position:absolute; z-index: 0; left: 0px; top: 0px;}MIECZYS£AW RYBAKatolicki Uniwersytet Jana Paw³a IITerror jako metoda dzia³aniapañstwa socjalistycznegoÇMechanistyczny sposob postrzegania zycia spoøecznego jest cha-Ârakterystyczny dla roznego typu ideologii socjalistycznych. U pod-ÂÇstaw budowania ¹idealnychº systemow spoøecznych stoi jakas utopia,ÂÂwizja budowania idealnego spoøeczenstwa i idealnego panstwa nie-ÂÂÎcego czøowieka. Henryk Kieres pisze: ¹W tej kuszaÎcejjako zbawiajaÂÇÎÎÎdku, czøowiek przeciez musiswa prostota wizji niby wszystko w porzaÇ ÂÇÇÎzyc spoøecznie, aby sie w peøni zaktualizowac ale zauwazmy, ze gdyÂ,ÇÇÎÎdek realnego zycia, kazdy czøowiek za ceneÎprzeniesiemy ja w porzaÎÎnadziei musi sie zgodzic na wszechwøadze panstwa. Jest to bowiemÂÂÎtotalitarna struktura doskonalona nie ze wzgledu na czøowieka, leczÎÎÎz uwagi na swoja wøasna idee. Panstwo jest logicznie i faktycznieÂÎcznie surowiec, ktory jestprzed czøowiekiem, zatem czøowiek to wyøaÂÇÎÎtem zaøozonej przezprzetwarzany przez panstwo-maszyne pod kaÂ1Çpanstwo idei czøowiekaº . Widzimy zatem, ze panstwo w takim ro-ÂÂÎÎ.Îzumieniu ma speøniac role zbawcza Panstwo realizuje ideologicznaÂÂÎwizje, nie jest zas nakierowane na dobro konkretnego czøowieka.ÂOczywiscie realizacja utopii napotyka na mocny opor materii, eks-ÂÂÎÎperymenty dokonywane sa bowiem na naturze ludzkiej. Aby wiecÎgacosia  spodziewane rezultaty, wøadze panstwa socjalistycznego mu-ÂÎÎ,ÎÎsza dobierac odpowiednia skuteczna metode dziaøan. ¹Idea socjaliz-ÂÂÎÎdzi i tumanimu ± pisze dalej Kieres ± w imie lansowanej utopii, rzaÂÎÎÎtrudna do rozpoznania, perfidna kombinacja nadziei i terroru; roz-Çbudzanie nadziei nalezy do propagandy, a terror do cenzury i ludo-bojstwa. Ta nierozerwalna kombinacja, w ktorej zgoda na terror jestÂÂ1H. Kieres,Trzy socjalizmy,Lublin 2002, s. 67.Â146Mieczys³aw RybaÎgniewarunkiem nadziei na osia Î cie celu zaprojektowanego przez uto-ÇÎÎpie, powoduje, ze ludobojstwo i cenzura znajduja moralne uspra-ÂÇÎÎÎwiedliwienie oraz prawna sankcje (ochrone!), a jest to niezalezneod tego, czy miejscem eksterminacji jest oboz koncentracyjny, szpitalÂÇpsychiatryczny czy tez szpital, w ktorym na podstawie spoøecznegoÂÎ(demokratycznego) consensusu (konwencji) dokonuje sie aborcji,Î-eutanazji lub sterylizacji. Dla socjalisty zabicie czøowieka nie pasujaÇÎzkiem, ale rowniez ak-cego do Idei Czøowieka jest nie tylko obowiaÂ2ÇÇtem najwyzszego humanizmuº . Widzimy zatem, ze w utopijnychsystemach terror (przysøowiowy ¹kijº) jest niejako wpisany w ustroj,ÂÎjest to realne narzedzie, oprocz roznorakich pozytywnych ofertÂÂÇ(¹marchewkaº), dla urobienia spoøeczenstwa wedle apriorycznychÂÇ Âzaøozen.Owiecenie i rewolucja francuskaÇW czasach najnowszych Europa przezyøa przynajmniej kilka probÂÎÎpraktycznej realizacji utopijnych ideologii. Pierwsza wielka proba ÎÎbyøa rewolucja francuska, ktorej przywodcy starali sie realizowacÂÂÂÇÎdek oswie-utopijne zaøozenia wielu filozofow oswieceniowych. PorzaÂÂÂÎceniowy miaø sie opierac na realnej negacji dziedzictwa kulturyÂchrzescijanskiej. W sferze scisle religijnej tworcy oswieceniowej uto- ÂÂÂpii bazowali na deizmie lub ateizmie. W obu przypadkach wyklucza-ÇÎÎno realna ingerencje Opatrznosci Bozej w losy swiata, w obu odrzu-ÂÂÎcÎdocano chrzescijanstwo, uznaja je jako z  døo roznorakich przesa  w.ÂÂÂroÂÇÎDo tego na poziomie filozofii pojawiøa sie ¹rewolucjaº, tzw. kartez-janski przewrot filozoficzny . Mysliciele przestali na sposob klasycznyÂÂÂÂÎcego, skupili sie naÎzajmowac sie tøumaczeniem swiata realnie istnieja ÎÂwyabstrahowanych od swiata rzeczy analizach epistemologicznych.ÂÎÎWszystko to otwieraøo olbrzymia furtke dla nowych utopii. O skalioddziaøywania mysli kartezjanskiej w osiemnastym wieku pisaø m.in.ÂÂÎcegoPaul Hazard: ¹Kartezjusz kroluje. Nie ma Francuza uprawiajaÂÎrefleksje, ktory nie ulegøby w jakiejs mierze jego wpøywowi, nie wy-ÂÂ2ÇTamze, s. 75.Terror jako metoda dzia³ania pañstwa socjalistycznego147Îczaja nawet przeciwnikow, nie ma wybitnego cudzoziemca, ktore-ÎcøaÂÂmu Kartezjusz nie dostarczyøby przynajmniej bodz do mysleniaÂcaÂ3i filozofowaniaº .ÎÎWysiøek ideologow oswieceniowych skupiaø sie w pierwszym rze-ÂÂdzie na negacji starej kultury chrzescijanskiej i na postawieniu ludz-ÂÂÇÎckiego rozumu na piedestaø, nadaja mu niemalze stworcze kompe-ÂÎÎ-tencje. Po przewrocie kartezjanskim mniej bowiem liczyø sie porzaÂdek rzeczy i jego odczytanie, o wiele bardziej kreowanie utopii, mo-ÂÎcych o tworzeniu nowego raju na ziemi. ¹Negacja przestaøa sieÎwiaÎmaskowac ± pisze Hazard ± wystepowaøa w caøej okazaøosci. RozumÂÂÇ Î Îdroscia byø teraz smiaøym krytycyz-przestaø byc zrownowazona ma Â Î,Âmem. Najbardziej rozpowszechnione idee, jak idea zgody powszech-Înej, ktora dowodzi istnienia Boga, albo idea cudu, zaczeøy byc pod-ÂÂÎtpliwosc Boskosc odsyøano do nieznanych i nieprzenik-dawane w wa Â.ÂÂÎÎnionych niebios, miara rzeczy stawaø sie czøowiek i tylko czøowiek.4ÇÎÎStaø sie sam sobie racja bytu i celemº . Mozna zatem zaryzykowacÂÎ ÇÎteze, ze ubostwienie ludzkiego rozumu (nadanie mu wrecz mocyÂstworczych) miaøo jakis quasi-religijny charakter. W praktyce prze-ÂÂÎÎjawiaøo sie to wrecz w neofickiej wrogosci wobec chrzescijanstwaÂÂÂÎdyprezentowanej przez francuskich rewolucjonistow. Rozne rza po-ÂÂÇÎrewolucyjne staraøy sie albo zredukowac, albo wyeliminowac wpøywÂÂÇÎczyøo sie to ze stosowaniem roznychÎKoscioøa na zycie spoøeczne. èaÂÂÇpraktyk terrorystycznych, z fizycznym eliminowaniem ludzi KoscioøaÂÎcznie. Znawcy tematu opisuja wrecz sadystyczna zacietosc przy-ÎÎÎÎ ÂÂwøa5wodcow rewolucyjnych w podejsciu do osob duchownych . W czasie ÂÂÂP. Hazard,Kryzys swiadomosci europejskiej 1680 -1715,Warszawa 1974,ÂÂÎpiec,Czøowiek w kulturze,Warszawa 1990, s. 249-250.s. 126; por. M. Kra4P. Hazard,Kryzys,s. 22; por. P. Hazard,Mysl europejska w XVIII w.,ÂWarszawa 1972, s. 59; M. Poradowski,Dziedzictwo rewolucji francuskiej,War-szawa 1992.5ÇReynald Secher opisuje roznorakie przykøady na potwierdzenie powyz-ÂÇÎszej tezy. Kleska jednego z generaøow francuskich w dniu 19 marca 1793 r.Âspowodowaøa niezadowolenie spoøeczne. Aby odwrocic gniew tøumu, wypusz- ÂÎÎÇÎÎÇÎ ÎÎcza sie ksiezy i nastepuje lincz. ¹Mezczyz ze zdwojona siøa bija kijami, kobietyÂniÎÎÎÎcwala ich gøowami o posadzke, ktos zabawia sie, podsuwaja pod twarze kobietÂÎceÎÎoderwane, ociekaja krwia ucho, jakis marynarz rozpruwa brzytwa brzuchÂ3148Mieczys³aw RybaÎdoÎrza  w øagodniejszego wydawaøoby sie Dyrektoriatu wydany zostaøÎÇÎÎcej Ârozkaz do narodowych komisarzy w sprawie ksiezy nastepuja tres-ci: ¹Demaskujcie ich perfidne zamierzenia, utrudniajcie im dziaøania,Ç ÎcÎotaczajcie ich czynnym nadzorem, staøym, nie zwazaja na zmecze-ÇÎÎnie; nie dawajcie im wytchnienia, tak zeby stale i wszedzie czuli wasza6obecnosc . Do najbardziej znanych terrorystycznych, antykosciel- ºÂÇnych dziaøan przywodcow rewolucji francuskiej nalezy ludobojstwo ÂÂw Wandei. W prowincji tej wybuchøo chøopskie powstanie ¹w obro-nie wiary i krolaº. 1 pazÂÂdziernika 1793 r. Komitet Ocalenia Publicz-ÇÎcejnego uroczyscie oznajmiø Armii Zachodu walcza w Wandei: ¹Zoø-ÂÇ ÎdaÎ Ânierze wolnosci! Trzeba wytepic bandytow w Wandei; za tego ob-ÂÂronca ojczyzny, nakazuje to zniecierpliwienie ludu francuskiego, jegoÂÎÎodwaga musi sie dopeønic ¹wyludnic Wandeeº (4 stycznia 1794);º.ÂÎιcaøkowicie oczyscic te ziemie wolnosci od tej przekletej rasyº.  ÎÂÇ ÎÎofiary Jakas kobieta wrzeszczy: to lepsze niz swiecona woda! trupy wleczone saÂÎÎsanastepnie na ulice, stale okøadane kijami. Niejaki Lionet ze smiechem potrzaÂÎÇÎkawaøkami ludzkiego ciaøa i krucyfiksem. Wszystkim ksiezom obcieto gøowy,nasadzono na widøy i obnoszono po miescie. Tej smierci nadano nieprawdopo-ÂÂÎÇdobne znaczenie: «Zmarli ksieza ofiarami wzburzenia ludu» Nazajutrz,Îba-22 marca, inni duchowni poniesli smierc w ten sam sposob: ich zwøoki pora ÂÂÂÇÎno na kawaøki, a mordercy krzyczeli do siebie: «Ty masz wiekszy kawaøek nizja»º. R. Secher,LudoboÂjstwo francusko-francuskie,tøum. M. Miszalski, War-Ç Îce ÎÎzszawa 2003, s. 196. Rownie przerazaja sa opisy wydarzen z ksia Ç ki Pierre'aÂÂÎdziø pewien czøonek Konwentu Carrier. Byø to trzy-Gaxotte'a: ¹W Nantes rzadziestosiedmioletni prokurator z Owernii, wysoki, chudy, o oliwkowej cerze,rzadkiej brodzie, przylizanych wøosach, czerwonych powiekach, o døugichÎi wiecznie ruchliwych rekach. W jego spojrzeniu byøo cos chorobliwego i nie-ÂÎd Îprzytomnego. Widziano go w Cholet, ale na gøos bitwy uciekø. Odta dreczonystrachem myslaø tylko o jednym: zabijac aby nie zostac zabitym. Ta maniaÂÂ,ÂÎÎÎprzesladowcza spotegowana pijanstwem, przeksztaøciøa sie w obøed. PewnegoÂÂÇÇÇrazu podczas posiøku oswiadczyø, ze Francja nie moze wyzywic zbyt licznejÂÂÇÎÇÎÎÎ Âludnosci, wiec by temu zaradzic nalezy wytepic ksiezy, szlachte i mieszczan.ÂÂ,ÎÎ.Podniecony, zrywa sie i krzyczy: «Bij, zabij!», jak gdyby kierowaø rzezia Prze-ÎÎsladuja go obrazy smierci. To jego udreka a zarazem rozkosz. Podobno kiedysÂÂÂÇÎÎpimy odrodzeniapowiedziaø: «Raczej zamienimy Francje w cmentarz, niz odstajej na nasz sposob»º. P. Gaxotte,Rewolucja francuska,tøum J. Furuhielm,ÂGdansk 2001, s. 354-355.Â6R. Secher,LudoboÂjstwo,s. 198.Terror jako metoda dzia³ania pañstwa socjalistycznego149ιNiech wiec nie mowia nam o humanitaryzmie wobec tych okrutnych ÎÎÎÎ Âwandejczykow; wszyscy zostana wytepieni; powziete srodki zapew-ÂÎnia nam szybkie przywrocenie spokoju w tym kraju; ale nie wolnoÂÇÇÇÇpozostawic przy zyciu zadnego buntownika, gdyz ich zal nigdy nieÂ7ÇÎÎdzenia te dotyczyøy nie tylkobedzie szczeryº . Ciekawe, ze rozporzaÇpowstancow, ale rowniez kobiety i dzieci uznane jako ¹bandyci na ÂÂÇdrodze do bandytyzmuº. Wandea to przykøad pierwszego w nowozyt-nych dziejach Zachodu panstwowego ludobojstwa.ÂÂÎWøadze republiki staraøy sie wyeliminowac wpøyw Koscioøa naÂÂÎspoøeczenstwo nie tylko poprzez fizyczny terror. Starano sie dopro-ÂÎwadzic do ¹zatarcia pamieci ludnosci ostatnich sladow ustroju mo-ÂÂÂÂnarchicznego i koscielnegoº m.in. poprzez wprowadzenie kalenda-Ârza republikanskiego. Chodziøo o zatarcie wszelkich znamion kul-ÂÇtury chrzescijanskiej. ¹Nie ma juz niedziel ani swia wolnych od ÎtÇpracy ± pisze Pierre Gaxotte ± pozostaøy juz tylko rocznice repu-Îtego dniablikanskie ± 21 stycznia, 14 lipca i 10 sierpnia. DziesiaÂÇÎzuje wypoczynek; uro-kazdej dekady wszystkich obywateli obowiaÎ Îczystosci dekadowe maja sie odbywac pod przewodnictwem wøadz,ÂÂÇÎzkowy; slubya dla møodziezy szkolnej udziaø w nich jest obowiaÂcywilne wolno zawierac tylko pod koniec uroczystosci dekadowych.ÂÂÎMimo niecheci, drwin i sprzeciwu Dyrektoriat przez dwa lata upar-ÎÎcie narzucaø narodowi te religie bez Boga, ktorej nikt nie chciaø.ÂÎdcoÎKazania wygøaszane przez zarza  w okregu, nawet z towarzysze-Îniem organow, nie mogøy zadowolic udreczonej ludnosci, ktora po-ÂÂÂÂÂtrzebowaøa Boga i ktora niepokoiøa mysl o zyciu wiecznym. Smiano Î ÇÇ ÎceÎby sie z tych niedorzecznych kazan, gdyby nie groza represje.ÂÇÎcChca uniemozliwic katolikom zachowywanie postow, zabronionoÂÂÇsprzedawania ryb w postne dni. W dzien wypoczynku kazdej deka-ÂÎdy oddziaøy policji przebiegaja wsie, by zmusic rolnikow do zanie-ÂÂ8chania pracyº . Aktywnosc rewolucyjnego panstwa w tej mierzeÂÂÂÇTamze, s. 244.ÎÂÎdkowaniaP. Gaxotte,Rewolucja francuska,s. 523-524. Chec podporzaKoscioøa rewolucyjnemu panstwu nie znikøa wraz z nadejsciem epoki napoleon-ÂÂÂÂÎcyskiej. Zmierzaja w kierunku pokoju religijnego cesarz Napoleon BonaparteÇÎdoprowadziø nawet do uwiezienia papieza. J. Tulard,Napoleon ± mit zbawcy,tøum. K. Dunin, Warszawa 2003, s. 392-401.87
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hannaeva.xlx.pl