Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
Książka dostępna w punktach sprzedaży i w prenumeracie Premium
Poradnik
Rozwiązywanie umów o pracę, o dzieło, zlecenia
|
wzory wypowiedzeń i pozwów
|
prawa pracownika na wypowiedzeniu
|
odprawy
ŚRODA
13 kwietnia 2011
Nr 72
(2958 w2)
Rok 17 ISSN 2080-6744
Nr indeksu 348 066
Nakład 149 560 egz.
PARTNER
STRATEGICZNY:
2,90 zł
cena gazety
(w tym 8% VAT)
6,99 zł
cena gazety z książką
(w tym 8% VAT)
WYDAWCA:
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Zarób na giełdowym debiucie
| A12
Rekordowa liczba nowych spółek na GPW
zachęca do kupowania akcji. Jak inwestować?
Jak samozatrudniony rozlicza PIT
| B15
Kiedy dochody z pracy i z firmy można
rozliczyć w jednym zeznaniu podatkowym?
Jutro
Jakie uprawnienia
ma pracownik
na zleceniu
Wyborcza dziura budżetowa
Grzegorz Osiecki
grzegorz.osiecki@infor.pl
Budżet na 2012 rok będzie
najtrudniejszym za rządów
Donalda Tuska. Niestabilna
sytuacja na rynkach i proce-
dura nadmiernego deficytu
nałożona przez Brukselę wy-
muszają oszczędności. Ale
budżet jest zagrożony rosz-
czeniami grup zawodowych
wspieranych przez minister-
stwa. Rząd chce go też uchwa-
lić w ekspresowym tempie.
Starcie będzie gwałtowne.
Do batalii staną pracownicy
budżetówki wspierani przez
MON i MSWiA. Pensje urzęd-
ników, policjantów, żołnierzy
i strażaków nie rosły od 2009
roku. A w założeniach budże-
towych na 2012 rok podwy-
żek nie przewidziano. Szef
MON Bogdan Klich i szef
MSWiA Jerzy Miller już opro-
testowali dalsze zamrożenie
płac. Klich zgłosił się do pre-
miera z prośbą o podwyżki dla
żołnierzy. Podobne nastroje
panują w MSWiA. – Minister
Miller powiedział nam, że nie
wyobraża sobie, aby płace nie
były waloryzowane – mówi
„DGP” Andrzej Duda, szef po-
licyjnych związków.
Kolejna grupa to nauczycie-
le. – Szef rządu zapowiedział,
że dostaniemy w tej kaden-
cji 50-proc. podwyżki – mó-
wi Sławomir Broniarz, prze-
wodniczący ZNP. Wylicza,
że do tej pory dostali 30 proc.
i aby obietnica została do-
trzymana, w ciągu dwóch lat
pensje muszą wzrosnąć o 10
proc. Resort finansów kwe-
stionuje podwyżki – z powo-
du wysokich kosztów i obaw,
że inni pracownicy budże-
tówki też ich zażądają.
Budżet mogą też podmino-
wać plany minister pracy Jo-
lanty Fedak: domaga się ona
wzrostu wydatków na zasiłki
rodzinne. Jak ustalił „DGP”,
jeszcze w kwietniu wystąpi
z projektem waloryzacji pro-
gów dochodowych uprawnia-
jących do świadczeń rodzin-
nych. A wyższe progi to wyż-
sze wydatki z budżetu.
Zapowiada się też niezwy-
kły sojusz Michała Boniego
i Jolanty Fedak, których dzie-
lił dotąd spór o OFE. Chcą
oni zwiększyć wydatki Fun-
duszu Pracy na aktywizację
bezrobotnych ścięte w tym
roku z 7 mld zł do 3 mld zł.
A to, jak mówił wczoraj Mi-
chał Boni, spowoduje wzrost
długotrwałego bezrobocia.
Minister zdrowia Ewa Ko-
pacz domaga się z kolei ulgi
podatkowej na zakup pry-
watnych polis zdrowotnych.
Nie jest to ogromny wyda-
tek, ale zgoda na ulgę może
zachęcić inne resorty do po-
dobnych żądań.
I choć są one często słusz-
ne, gdyby rząd zrealizował
wszystkie roszczenia, musiał-
by znaleźć 5 mld zł ponad
plan. Resort finansów liczy,
że sojusznikiem w rozgrywce
będą premier i nowe przepi-
sy ustawy o finansach pu-
blicznych, m.in. reguła wy-
datkowa. Premier raz już jed-
nak ustąpił: zyskamy ulgę
w PIT za dodatkowe oszczę-
dzanie na starość. Taka była
cena cięcia składki do OFE.
Wszystko więc może się zda-
rzyć. Premier będzie musiał
ostro ograniczyć apetyty mi-
nistrów, inaczej kłopoty cze-
kają finanse publiczne.
A4 | POLSKA
Finansowa gimnastyka Rostowskiego
Punkty
zapalne
budżetu
mld zł
mld zł
mld zł
mln zł
mln zł
1 – 2
1,5
1,0
250
200
200
Michał Boni
Jolanta Fedak
Katarzyna Hall
będzie pod presją
związków nauczy-
cielskich doma-
gających się
podwyżek
all
Jerzy Miller
zamierza zwalory-
zować wynagrodze-
nia w służbie
cywilnej i służbach
mundurowych
r
Bogdan Klich
wnioskuje
do premiera
o podwyżki
dla 100 tys.
żołnierzy
chce zwiększyć
wydatki
na Fundusz
Pracy
planuje rewalory-
zację progów
uprawniających
do świadczeń
rodzinnych
alory-
CZWARTEK
Jak wybrać i oszczędzać na IKZE
PIĄTEK
Jak wykazać nadgodziny
Fiskus skutecznie
tropi e-handel
JEDNO OKIENKO do rejestracji samochodów sprowadzonych z UE
Uczelniom
grozi CIT
Tablice na wieki wieków
Fiskus coraz sprawniej tro-
pi tych, którzy ukrywają się
w internecie przed płace-
niem podatków. Specjalna
ogólnopolska komórka przy
Izbie Skarbowej w Bydgosz-
czy, monitorująca sieć i typu-
jąca osoby do skontrolowa-
nia, w okresie dwóch lat od
swojego powstania w 2009 ro-
ku notuje 90-proc. skutecz-
ność. Na dziesięć wyzna-
czonych przez nią osób aż
9 okazuje się podatkowymi
oszustami – wynika z rapor-
tu opracowanego dla „DGP”.
– Wielu podatników wciąż
tkwi w przekonaniu, że są
w sieci anonimowi. To fikcja
– mówi Maciej Cichański
z Izby Skarbowej w Bydgosz-
czy. Użytkownicy sieci pozo-
stawiają po sobie wiele tro-
pów. Zarówno nieświado-
mie (np. numer IP), jak
i świadomie – podając dane
potrzebne do finalizacji
transakcji (np. numer konta,
numer telefonu itp.). To wła-
śnie po nich urzędnicy od-
najdują tych, którzy przeno-
sząc się z handlem do inter-
netu, chcieliby uniknąć
płacenia podatków.
Wyławianie nieuczciwych
sprzedawców najczęściej od-
bywa się przez porównanie
śledzonych przez fiskusa
transakcji z tymi, które są
później deklarowane w roz-
liczeniu z urzędem skarbo-
wym.
EM
B2 | PODATKI
Firmy nie opodatkowują e-handlu
Samochody będą miały jeden
numer rejestracyjny przez
cały okres użytkowania.
Zmiany powinny wejść w ży-
cie wiosną przyszłego roku.
Zgodnie z projektem usta-
wy o Centralnej Ewidencji
Pojazdów i Kierowców ku-
pujący używane auto nie bę-
dzie musiał występować
o nowe tablice. Tym samym
numery auta nie będą już
powiązane z powiatem,
w którym samochód jest za-
rejestrowany. Dla kierow-
ców oznacza to oszczędno-
ści, bo nie zapłacą za prze-
rejestrowanie, dla powiatów
– ograniczenie dochodów,
bowiem te opłaty trafiały do
ich budżetu. Ale MSWiA,
które przygotowuje zmiany,
nie boi się protestów samo-
rządowców. – Mają one uła-
twić życie obywatelom –
mówi Małgorzata Woźniak,
rzecznik prasowy MSWiA.
W przypadku tablic indy-
widualnych dotychczaso-
wy właściciel będzie mógł
je zachować i wykorzystać
do innego auta. Dziś musi
je przekazać kupującemu.
Nowe zasady nie będą obo-
wiązywać tylko przy pojaz-
dach dyplomatycznych, po-
jazdach służb oraz przy ta-
blicach tymczasowych.
Ustawa ma także przyspie-
szyć rejestrację samocho-
dów sprowadzonych z Unii.
– Wprowadzamy jedno
okienko rejestracyjne – za-
powiada Piotr Kołodziej-
czyk, podsekretarz stanu
w Ministerstwie Spraw We-
wnętrznych i Administracji.
Wszystkie dokumenty
niezbędne do rejestracji
takiego samochodu, także
te wymagane przez urząd
celny i urząd skarbowy,
dostarczymy w jedno
miejsce. Urząd sprawdzi je
pod względem formalnym
i przekaże do właściwych
organów. Nabywca sprowa-
dzonego samochodu będzie
musiał się kontaktować
z urzędem celnym lub skar-
bowym tylko wtedy, gdy po-
jawią się wątpliwości co do
przedstawionych doku-
mentów.
Szukające dodatkowych
dochodów budżetowych Mi-
nisterstwo Finansów chcia-
łoby opodatkować zyski
uczelni niepublicznych.
Dziś jako organizacje typu
non profit są one zwolnione
z podatku.
Przeciwko pomysłowi ostro
protestuje minister nauki
i szkolnictwa wyższego Bar-
bara Kudrycka. Aby go za-
blokować, wprowadziła do
znowelizowanej ustawy o
szkolnictwie wyższym obo-
wiązek składania rozliczeń
finansowych przez uczelnie
niepubliczne. Ma to urzę-
dowo potwierdzać ich dzia-
łalność non profit.
AG
A5 | POLSKA
Budżet łatany pieniędzmi uczelni
EWA IVANOVA
B11 | PRAWO
BĘDZIE WOJNA W RZĄDZIE TUSKA
Przed wyborami parlamentarnymi szefowie resortów domagają się dodatkowych
pieniędzy dla swoich branż. Chcą zyskać sympatię elektoratu, dewastując przy okazji budżet
1 2
250
2
2
Jerzy Miller
ogdan Klich
wnioskuje
Bo
A
2
REWERS
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
FOTONEWS
Przywileje są
pożywką żądań
Bartosz Marczuk
bartosz.marczuk@infor.pl
Polskie kino
idzie w HD
Kino Polska TV,
nadawca kanału tema-
tycznego z polskimi
filmami, zadebiutowa-
ło wczoraj na war-
szawskiej Giełdzie
Papierów Wartościo-
wych. W pierwszym
dniu notowań akcje
spółki wzrosły o 6,95
proc., do 10,16 zł.
Firma zebrała z rynku
kapitałowego 38 mln
zł. Przeznaczy je na
rozwój swojej oferty.
Widzowie będą mogli
oglądać polskie filmy
w jakości HD, a spółka
planuje uruchomienie
kanału Kino Polska
Muzyka z utworami
z filmów.
Uchwalenie budżetu w
roku wyborczym to nie la-
da wyzwanie. Zwłaszcza
gdy rząd wciąż nie zrefor-
mował naszych finansów
i z kasy państwa są pokrywane mniej lub bardziej nieuza-
sadnione przywileje. To one napędzają roszczenia. Pamię-
tamy dziurę Bauca. W 2001 roku, tuż przed wyborami, sza-
cowano ją na 90 mld zł. Była efektem twórczości polityków,
którzy chcieli w ten sposób zaskarbić sobie głosy w zbliża-
jących się wyborach. To tak jakby obecnie w budżecie, bio-
rąc pod uwagę wartość PKB sprzed 10 lat, brakowało 170
mld zł. Tegoroczny deficyt ma wynieść tylko 40 mld zł.
MF
Groźba rozdymania wydatków budżetowych przed wy-
borami straszy także dzisiaj. Już zaczęła się licytacja. Do-
brze, że minister finansów Jacek Rostowski wszelkie żą-
dania dodatkowych transferów z państwowej kasy kwitu-
je jednym słowem: nie. Ma też mocny argument. Wisi nad
nami unijna procedura nadmiernego deficytu. Zobowią-
zaliśmy się w Brukseli, że w 2012 roku zmaleje on z 8 proc.
do 3 proc. PKB.
OBYCZAJE
Z wokandy:
Zlikwidowane kasyna
podatkowo nie będą poszkodowane
Ustawa o grach ha-
zardowych zmusza
kasyna do likwidacji
placówek. Z podat-
kowego punktu wi-
dzenia nie jest to jed-
nak zła wiadomość.
Spółki zajmujące
się prowadzeniem
kasyn będą mogły
zmniejszyć swoje
podatki. Wszystko
za sprawą ustawy
o grach hazardo-
wych, która weszła
w życie 1 stycznia
2010 r. Zmusi ona
kasyna do likwidacji
wielu lokali, w któ-
rych obecnie prowa-
dzone są gry. Nie
Wielkanocne
porządki za 2,5 zł
od metra
ważne, czy kasyno
jest rentowne, czy
nie, właściciel bę-
dzie musiał je za-
mknąć. W efekcie
powstanie problem
z podatkami. Kasy-
na zainwestowały
bowiem miliardy
złotych w sprzęt do
gier i dostosowanie
wynajmowanych lo-
kali do prowadzonej
działalności. Takie
inwestycje w obce
środki trwałe w nor-
malnych warunkach
są amortyzowane
przez kilka, a nawet
10 lat. Jeśli jednak
kasyna zostaną za-
mknięte, to pozosta-
nie część niezamor-
tyzowana. Jak wyni-
ka z wczorajszego
wyroku WSA w
Warszawie, spółki
prowadzące kasyna
będą mogły zaliczyć
tę niezamortyzowa-
ną część bezpośred-
nio do kosztów uzy-
skania przychodów.
Kasyna zyskają, bo
pomniejszą swoje
przychody o koszty.
Co więcej, jeśli kosz-
ty przewyższą przy-
chody, to powstanie
strata, a więc kasyna
do budżetu państwa
nie przekażą nawet
złotówki z podatku
dochodowego.
Wczorajszy wyrok
jest zgodny z do-
tychczasową linią
orzeczniczą Naczel-
nego Sądu Admini-
stracyjnego. Co wię-
cej, kasyna nie mają
wpływu na zaistnia-
łą sytuację. Nawet
jeśli nie chcą likwi-
dować salonów gier,
zmusza ich do tego
nowa ustawa o grach
hazardowych. Wy-
rok jest nieprawo-
mocny.
Pozostaje jednak pytanie: jak długo resort finansów jest
w stanie odpierać żądania i, co ważniejsze, jak długo jesz-
cze nie będzie podejmować strukturalnych reform, któ-
re dałyby oddech budżetowi? Bo nasze pieniądze nie są
dzielone sprawiedliwie. Wydajemy na przykład 8 mld
zł rocznie, fundując superemerytury górnikom. Finan-
sujemy też, jak leci, składki do NFZ wszystkim rolnikom.
Wysyłamy na emerytury 35-letnich policjantów.
Firmy sprzątające zarabiają
na wiosennych porządkach. Ofert
w sieci nie brak. Ogłaszają się
i profesjonalni przedsiębiorcy,
i studenci. Według firmy sprząta-
jącej Mysprzatniemy.pl klientów
zainteresowanych wynajęciem
ekipy porządkującej mieszkania
jest nawet trzy razy więcej przed
Wielkanocą niż przed Bożym Na-
rodzeniem. Właścicielom miesz-
kań zależy nie tylko na tym,
by mieć w domu czysto, ale także
by odświeżyć lokal po zimie.
Na sprzątaniu można zarobić.
Uprzątnięcie mieszkania o po-
wierzchni 70 mkw. kosztuje ok. 60
zł, ale pod warunkiem że dostar-
czymy ekipie detergenty. Jeśli te-
go nie zrobimy, cena wzrośnie
o 20 zł. Ale to cena, którą się
przedstawia klientowi „na
starcie”. Potem dowie się on, że
za każdą godzinę, jaką ekipa spę-
dzi na sprzątaniu, będzie musiał
zapłacić dodatkowo 15 zł. A całe
sprzątanie trwa ok. 8 godzin.
Niektóre firmy rozbijają w cenni-
ku każdą czynność na czynniki
pierwsze. I tak np. umycie metra
kwadratowego okna kosztuje 3 zł,
a wyczyszczenie płytek metodą
parową – 2,5 zł za metr.
W sieci można też trafić na
tańsze oferty studentek oraz
ogłoszenia gospodyń domowych
z wieloletnim doświadczeniem.
IWONA ALEKSANDRZAK
To właśnie nieuprawnione przywileje są motorem ko-
lejnych żądań. Trzeba więc dokonać ich przeglądu. Bo
czy na pewno postulat minister Fedak, aby więcej pie-
niędzy przeznaczyć na pomoc niezamożnym rodzinom,
jest nieuzasadniony? Można go rozważyć, pod warun-
kiem że uszczelnimy system pomocy. Tyle że tych pie-
niędzy trzeba szukać w budżecie, a nie sięgać głębiej
do kieszeni podatnika.
Sygn. akt III
SA/Wa 2071/10
ŁUKASZ ZALEWSKI
Biznes dla wszystkich
Pomarańczowe kwiaty na
jasnym polerowanym tle,
kremowe obicie, pozłaca-
ne uchwyty. Obok napis:
„Wypróbuj”. Na pierw-
szych francuskich targach
pogrzebowych w centrum
handlowym Caroussel du
Louvre w Paryżu za życia
można dopasować grób do
własnej sylwetki.
Na imprezę zjechało się
ok. 100 firm z całej Francji.
Przedstawiono bogatą pa-
letę grobów – od wyposażo-
nych w wentylację, ozdo-
bionych rysunkami po tra-
dycyjne. Za dodatkową
opłatą klienci mogą nagrać
orędzie do bliskich, które
będzie emitowane podczas
pogrzebu na ekranie wbu-
dowanym w pomnik. Coś
dla siebie znajdą także zwo-
lennicy kremacji. Projek-
tant Michel Ferrier propo-
nuje szeroki asortyment
unikatowych urn – o kształ-
cie popiersia potencjalne-
go nieboszczyka, z baweł-
ny, obite skórą rekina czy
wydrążone w bloku z soli
(za 4 tys. euro).
Firmy organizujące po-
grzeb za życia na brak zain-
teresowania nie narzekają.
Z usług jednej z najstarszych
z nich, Garantie Obseques
(57 lat na rynku), obecnie
korzysta aż 3 mln osób.
ND
OŚWIATA
Zdasz, jak oblejesz egzamin
egzamin będzie się składał
z trzech części: humanistycz-
nej, matematyczno-przyrod-
niczej i języka obcego nowo-
żytnego. W części humani-
stycznej będą zadania z za-
kresu języka polskiego i histo-
rii oraz wiedzy o społeczeń-
stwie. Egzamin z języka obce-
go przeprowadzany będzie
na dwóch poziomach: pod-
stawowym i rozszerzonym.
Nowe zasady określa rozpo-
rządzenie ministra edukacji
narodowej z 30 kwietnia
2007 r. (Dz.U. nr 83, poz. 562
z późn. zm.).
430 tys. uczniów III klas gim-
nazjów przystąpiło wczoraj do
I części egzaminu końcowego,
który miał sprawdzić ich wie-
dzę humanistyczną. Dziś bę-
dą pisać test z wiedzy mate-
matyczno-przyrodniczej, a ju-
tro z języka obcego. Przystą-
pienie do egzaminu jest wa-
runkiem ukończenia gimna-
zjum. Jeśli uczeń z powodu
choroby lub ważnych wypad-
ków losowych nie może na
niego przyjść, może go zda-
wać w drugim terminie: 6,
7 i 9 czerwca. Jeśli przystąpi
do egzaminu i napisze go sła-
bo, a równocześnie uzyska
oceny pozytywne na świadec-
twie na zakończenie III klasy,
to i tak ukończy gimnazjum.
Wynik egzaminu z części hu-
manistycznej i matematycz-
no-przyrodniczej będzie miał
wpływ na przyjęcie ucznia do
wybranej przez niego szkoły
ponadgimnazjalnej. Test z ję-
zyka obcego ma tylko cha-
rakter pilotażowy.
Od roku szkolnego 2011/2012
AR
„DGP”
online
GazetaPrawna.pl, Dziennik.pl
tydzień w
„DGP”
Najchętniej
czytane|
www.dziennik.pl
1.
Kaczyński dogoni Tuska.
Oto najnowszy sondaż polityczny
2.
Chcieli dymisji Tuska.
Straż zwinęła im namiot.
3.
Młody aktor Antoni K. znowu
imprezował na warszawskiej ulicy
4.
Drwią z nas ile wlezie. „Te banany
jedzą tylko Europejczycy i świnie
5.
Znany hierarcha: Kaczyńskiego
już nie słucham, szkoda czasu
6.
Co było największym hitem
w telewizji 10 kwietnia? „X-Factor”!
(12 kwietnia)
Polecamy
Nasza sonda
CZWARTEK:
Prawo na co dzień:
n
Prawne skutki
wiosennych
porządków
PIĄTEK:
PONIEDZIAŁEK:
GP radzi:
n
PIT 2010: jak rozliczyć
najem opodatkowany
według skali
WTOREK:
Prawo na co dzień:
n
Kto może zdawać
maturę w dodatkowym
terminie
ŚRODA:
Prawo na co dzień:
n
Kto ma prawo do
poprawki z matury
GP radzi:
n
PIT 2010: jakie koszty
wykazuje się
w zeznaniu
n
Jak na zakupie mieszkania
zaoszczędzić połowę wartości
gazetaprawna.pl/moje_nieruchomości
PYTANIE NA DZIŚ
Głosuj na GazetaPrawna.pl i Dziennik.pl
Czy laptopy
i tablety powinny
zastąpić tradycyjne
podręczniki?
Sklep z e-bookami
KULTURA i PROGRAM TV
Magazyn
i dodatek
Kultura
z programem
TV
n
Najważniejsze koncer-
ty i premiery kinowe
n
Omówienia filmów
n
Nowe książki
n
Ciekawe wystawy
Jak walczyć z mobbingiem
n
Kiedy mamy do czynienia z mobbingiem?
n
Z jakimi roszczeniami mogą wystąpić
pracownicy?
n
Odszkodowanie czy zadośćuczynienie?
gazetaprawna.pl
/e-poradnik/mobing
1
1
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
3
wielka wojna o tanie podręczniki
WYDAWCOM
nie podoba się program dawania laptopów pierwszoklasistom i pomysł resortu edukacji, aby nowe edycje
podręczników szkolnych ukazywały się co trzy lata. Chcą oni, aby rodzice dalej musieli kupować co roku nowe książki
PRAWO
Sylwia Czubkowska
sylwia.czubkowska@infor.pl
Resort edukacji pracuje nad
zmianą przepisów, która spra-
wi, że nowe wydania pod-
ręczników będą się pojawiać
nie częściej niż co trzy lata.
Uczniowie będą mogli korzy-
stać z używanych książek,
a portfele ich rodziców od-
czują ulgę.
W odpowiedzi Polska Izba
Książki ogłosiła, że przymie-
rza się do zwiększenia skła-
dek od swoich członków, by
zebrać pieniądze na ogólno-
polską akcję piarowską po-
prawiającą wizerunek bran-
ży. Czuje ona, że jej interesy
są zagrożone. Powód: żniwa,
jakie zbierają wydawnictwa
na początku każdego roku
szkolnego, niebawem mogą
się zamienić w klęskę nie-
urodzaju.
Wydawcom nie w smak jest
też rządowy pomysł na wrę-
czanie laptopa każdemu roz-
poczynającemu naukę dziec-
ku: komputery są konkuren-
cją dla tradycyjnych książek.
Walczą o swoje dochody.
Tyle, że kosztem rodziców,
którzy bez potrzeby są zmu-
szani do zakupu co roku no-
wych podręczników. Nawet
jeśli ich dzieci chodzą rok po
roku do tej samej szkoły.
Wymiana co trzy lata
Kilka miesięcy temu z usta-
wy o systemie oświaty w tajem-
niczych okolicznościach wy-
Wartość rynku
podręczników
jest coraz większa
Było taniej, ale tylko
przez chwilę
Problem za drogich podręcz-
ników powraca od kilku lat.
Kolejne rządy starały się tak
regulować rynek, by obok
sprzedaży nowych mogła się
rozwijać sprzedaż tańszych,
używanych.
W 2007 roku do ustawy o sys-
temie oświaty w ramach pro-
gramu „Tani podręcznik” wpro-
wadzono przepis mówiący, że
w danej szkole do nauki jedne-
go przedmiotu mogą służyć
nie więcej niż trzy tytuły pod-
ręczników, a każdy z nich bę-
dzie pozostawał w użyciu przez
trzy lata. Miało to obniżyć ceny
książek o 10 – 15 proc. Obroty
wydawców zmniejszyły się
o blisko 20 proc.
W 2008 roku przy nowelizacji
przepis został wykreślony, więc
nauczyciele mogą co roku pod-
ręczniki wymieniać.
„DGP” latem 2010 roku opi-
sywał, jak tajemniczo wypadł
z ustawy przepis regulujący ry-
nek podręczników.
Jesienią 2010 roku MEN przed-
stawiło założenia nowelizacji
rozporządzenia w sprawie do-
puszczania do użytku szkolne-
go podręczników. A w nim prze-
pis, że wydawca będzie mógł
składać wniosek o dopuszcze-
nie nowych wydań podręcznika
nie częściej niż co 3 lata, jeżeli
w książce zmiany są mniejsze
niż 20 proc. jej treści.
ok. 1000
(mln zł)
775
695
620
640
595
,
05
,
06
,
07
,
08
,
09
,
10*
Przychody WSiP
(mln zł)
195
202
2008 r.
2009 r.
Źródło: Biblioteka Analiz *szacunki
RM
Komplet do gimnazjum kosztuje 700 – 800 zł
parował przepis, zgodnie
z którym w danej szkole do
nauki jednego przedmiotu
mogą służyć nie więcej niż
trzy tytuły książek, a każdy ma
być w użyciu przynajmniej
przez trzy lata. Uczniowie
znów zostali zalani aktualizo-
wanymi podręcznikami, a ob-
roty wydawców poszły w gó-
rę. By naprawić ten błąd, MEN
postanowiło wpisać ograni-
czenie o trzyletnim odstępie
przy wprowadzaniu nowych
wydań do nowelizacji rozpo-
rządzenia w sprawie dopusz-
czania do użytku szkolnego
podręczników. Jak dowiedział
się „DGP”, prace nad nią po-
winny się skończyć w maju,
a rozporządzenie ma obowią-
zywać od nowego roku szkol-
nego. PIK, która je opiniowa-
ła, uznała ten przepis za
niedopuszczalny, ale resort
odrzucił jej uwagi. Wydawcy
o interesy postanowili zawal-
czyć piarowską akcją. Będą się
spotykać z politykami, eksper-
tami i czytelnikami, tłumacząc
im, że takie działania mogą
prowadzić do upadku branży.
Tymczasem biznes wydaw-
ców podręczników ma się
świetnie. Od 2006 roku ich
obroty wzrosły o blisko 40
proc., choć zdaniem samych
zainteresowanych o niczym
to nie świadczy.
Książki na kredyt
– Podręcznik kosztuje śred-
nio 30 zł, a powieść o Har-
rym Potterze 50 zł. A prze-
cież koszt wydania podręcz-
nika nie jest niższy niż
beletrystyki – przekonuje
Piotr Marciszuk, prezes PIK
i szef wydawnictwa Stentor.
I dodaje, że gdyby wydatek
na komplet książek podzie-
lić na 12 miesięcy, wyszłoby
po kilkadziesiąt złotych.
Marek Pleśniar z Ogólno-
polskiego Stowarzyszenia
Kadry Kierowniczej Oświaty
ripostuje, że coraz częściej
rodzice muszą brać na pod-
ręczniki kredyt. Najlepsze,
co w tej sytuacji mogłaby zro-
bić branża wydawnicza, to
zacząć wydawać e-podrę-
czniki. Uczniowie wykorzy-
staliby swoje laptopy, rodzi-
ce zaoszczędzili sporo pienię-
dzy, a wydawcy – papieru
i związanych z jego produk-
cją kosztów.
n
DLA FUNDUSZY EMERYTALNYCH najbardziej atrakcyjni są dobrze rokujący 30-latkowie i bogacze po „40”
Ostatnia walka OFE o klientów
Fundusze emerytalne mają
8 miesięcy, by podkupić klien-
tów u konkurencji.
Od maja znika opłata za
zmianę funduszu (80 zł lub
160 zł), którą musi zapłacić
jego klient. Ministerstwo Pra-
cy wysłało już projekt rozpo-
rządzenia w tej sprawie, zmia-
ny zawarto też we wchodzą-
cej ustawie o zmianach
w OFE. Zniesienie tych opłat
uzasadniono tym, że ta sama
ustawa zakaże akwizycji. Ale
zakaz przesunięto na styczeń
2012 r. OFE dostały czas na
podbieranie klientów konku-
rencji. Będą chciały wykorzy-
stać ten okres, aby zrekom-
pensować sobie nowymi
klientami ubytek ze składek.
Od maja dostaną nie 7,3 proc.
pensji, ale 2,3 proc.
Dziś stawka za nowego
klienta, jaką dostają od OFE
akwizytorzy, to 350 – 600 zł
– ustalił „DGP”. W poprzed-
nich latach sięgały one nawet
800 – 900 zł. Niewykluczo-
ne, że pod koniec roku znów
wzrosną, bo towarzystwa
emerytalne będą chciały
zrealizować biznesplany do-
tyczące zdobycia określonej
liczby członków.
Przy obniżonej składce bę-
dzie im zależeć, aby ściągnąć
jak najwięcej pieniędzy z
opłat za zarządzanie nalicza-
nych od całych aktywów.
A większa liczba klientów
zapewnia wyższy dopływ
składek, od których można
pobrać prowizję.
Dla OFE kluczowe będzie
pozyskanie od konkurencji
tych klientów, którzy uzbiera-
li spore kwoty. – Kluczem jest
wytypowanie takich, którzy
faktycznie przyniosą zysk
– mówi jeden z prezesów PTE.
I dodaje, że chcą, tak jak kie-
dyś ING, typować zamożnych
lub dobrze rokujących 30-,
40-latków.
Na drodze do akwizycji mo-
gą stanąć jedynie cięcia wy-
datków towarzystw z powo-
du niższych składek. Ale na
to się nie zanosi, zwłaszcza
że to ostatni moment na ku-
powanie klientów. Podobny
scenariusz rozważano też na
rok 2010 – gdy w życie weszły
obniżki opłat od składki (z
7 do 3,5 proc.) i opłat od za-
rządzania. Na akwizycję PTE
wydały jednak w zeszłym ro-
ku więcej niż w 2009 r. W su-
mie przeznaczyły na nią bli-
sko 0,5 mld zł. Część wolała
przynieść właścicielom stra-
ty, niż zastopować rozwój.
– Strategie sprzedażowe to
drażliwa kwestia. Właśnie
przygotowujemy nową i kal-
kulujemy, jakie jest ryzyko,
że koszt akwizycji przy ob-
ciętych opłatach i składce
nam się nie zwróci – mówi
„DGP” Jarosław Kubiak, pre-
zes Aegon PTE.
Na pewno na zmianach
w najbliższych miesiącach
skorzystają multiagencje, któ-
re oferują usługi różnym to-
warzystwom emerytalnym.
Akwizycją zajmuje się też ok.
115 tys. akwizytorów, ale
część z nich zajmuje się sprze-
dażą innych produktów, np.
ubezpieczeń na życie. Od
nowego roku, gdy stracą do-
chody z OFE, otworzy się
przed nimi nowy rynek –
sprzedaż indywidualnych
kont zabezpieczenia emery-
talnego (IKZE). Będą je ofe-
rować banki, TFI, domy ma-
klerskie, ubezpieczyciele oraz
towarzystwa emerytalne ofe-
rujące teraz tylko OFE.
OLA
Rząd widzi energię
w zielonym kolorze
Do końca czerwca na posie-
dzenie rządu ma trafić usta-
wa o energii ze źródeł odna-
wialnych. Zakłada ona wdro-
żenie jednolitego systemu
wsparcia dla producentów
zielonej energii.
System będzie się opierał
na mechanizmie świadectw
pochodzenia (zielone cer-
tyfikaty). Ustawa ma stano-
wić zachętę do budowy no-
wych mocy wytwórczych
i spowodować zwiększanie
udziału energii ze źródeł
odnawialnych.
W I połowie br. pod obra-
dy rządu trafi także ustawa
o korytarzach przesyło-
wych, która przyspieszy
rozwój infrastruktury sie-
ciowej na potrzeby przesy-
łu energii elektrycznej,
w tym energii pochodzącej
z odnawialnych źródeł
energii (OZE).
Plany te wynikają z przy-
jętego wczoraj przez Radę
Ministrów planu rozwoju
udziału energii elektrycznej
wytwarzanej w odnawial-
nych źródłach na lata 2010
– 2019, autorstwa ministra
gospodarki. Zakłada on, że
udział energii elektrycznej
wytworzonej w odnawial-
nych źródłach w całkowi-
tym jej zużyciu będzie rósł:
z 8,85 proc. w 2011 r. przez
13 proc. w 2015 r. do 16,78
proc. w 2019 r.
Jednak zdaniem części
ekspertów plan ten jest nie-
realny. – Za słaby jest sys-
tem wspierania produkcji
energii ze źródeł odnawial-
nych – mówi Michał Pra-
żyński, wiceprezes Polskie-
go Stowarzyszenia Energe-
tyki Wiatrowej.
Poza tym ogromnych in-
westycji wymaga system
przesyłu. Jeśli nie zostanie
on zmodernizowany, nie bę-
dzie w stanie przyjąć dużej
ilości energii ze źródeł od-
nawialnych.
– Wyjściem jest zmiana
sposobu myślenia o syste-
mie przesyłu. Należy two-
rzyć sieć rozproszoną,
w której funkcjonuje wiele
lokalnych zakładów dostar-
czających prąd – mówi prof.
Władysław Mielczarski, eu-
ropejski koordynator ds. po-
łączeń transgranicznych.
Rozwiązanie to tworzą wła-
śnie m.in. Niemcy, Austria-
cy i Brytyjczycy.
MAST
2
Rodzice kontra wydawcy, czyli
A
4
POLSKA
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Budżet według Jacka Rostowskiego
OD WYSOKOŚCI inflacji zależą decyzje RPP
W oczekiwaniu
na wzrost stóp
wydatki
313,3
mld zł
329,6
mld zł
wydatki
dochody
Ceny w marcu były o prawie
4 proc. wyższe niż rok wcze-
śniej. To prognoza ekonomi-
stów dla „DGP” sporządzo-
na przed dzisiejszą informa-
cją o inflacji, którą poda GUS.
Wzrosty cen osiągną swój
szczyt w tym kwartale. Po-
wód? – drożejące żywność
i paliwa. Ale w drugiej po-
łowie roku powinny one ta-
nieć, co przełoży się na wy-
hamowanie tempa inflacji.
– Od początku roku głów-
nym powodem wysokiej
inflacji jest żywność, któ-
ra w marcu kosztuje o 6,1
proc. więcej niż rok wcze-
śniej. Podobnie jest z trans-
portem, za który trzeba
płacić o 7,6 proc. więcej –
mówi Cezary Chrapek,
analityk pionu skarbu Ci-
ti Handlowego.
Eksperci są zgodni, że
szczyt wzrostów cen żyw-
ności nastąpi w tym kwar-
tale, choć w swych progno-
zach są nieco bardziej
wstrzemięźliwi niż Polska
Federacja Producentów
Żywności. Jak pisaliśmy
we wczorajszym „DGP”,
szacuje ona, że jedzenie
w drugim kwartale zdroże-
je aż o 10 proc. Jest to zwią-
zane ze wzrostem cen su-
rowców, przede wszystkim
zbóż. Na przykład pszeni-
ca przez rok podrożała
w Polsce o 72,6 proc. Na
rynkach światowych o 82
proc. – Szczyt wzrostu cen
żywności z drugiego kwar-
tału na poziomie 6 – 7 proc.
przełoży się na inflację,
która sięgnie 4,1 – 4,2 proc.
– ocenia Adam Czerniak,
ekonomista biura ryzyka fi-
nansowego Invest-Banku.
Przyznaje jednak, że istnie-
je ryzyko, że poziom
4 proc. został przekroczo-
ny już w marcu. – Taka in-
formacja powinna wpłynąć
na umocnienie złotego na-
wet do poziomu 3,95 zł za
euro już w tym tygodniu, bo
nasilą się oczekiwania na
podwyżki stóp procento-
wych już w maju – mówi.
Za podwyżką może być
przynajmniej połowa człon-
ków 10-osobowej RPP: prof.
Andrzej Kaźmierczak, prof.
Jerzy Hauser, Andrzej Brat-
kowski, dr Andrzej Rzońca
i prof. Jan Winiecki. Trzej
ostatni mogą opowiedzieć
się nawet za podwyżką o 0,5
pkt proc., wtedy podstawo-
wa stopa procentowa wy-
nosiłaby już 4,5 proc.
Jeśli tak się stanie, w dru-
giej połowie roku inflacja
powinna wyhamować – do
3,7 – 3,8 proc. – Wsparciem
takiego trendu będzie spa-
dek cen żywności i wyha-
mowanie wzrostu cen paliw
– uważa Cezary Chrapek.
Zgodnie z prognozami na
spadek cen wpływać będą
dobre zbiory owoców, wa-
rzyw i zbóż w Polsce i na
świecie. Wpłynie to też na
niższe ceny pasz dla zwie-
rząt, a w rezultacie mięsa.
Powinny spaść także ceny
paliw ze względu na ocze-
kiwane uspokojenie sytu-
acji na Bliskim Wscho-
dzie.
273,1
mld zł
292,7
mld zł
40,2
mld zł
2011 rok 2012 rok
Relacja państwowego długu
publicznego do PKB
36,9
mld zł
deficyt
deficyt
52,7
%
51,9
%
Fot. Michał Rozbicki
Źródło: KPRM
RM
Finansowa gimnastyka
ministra Rostowskiego
MIMO OSZCZĘDZANIA
znajdą się pieniądze dla nauczycieli i bezrobotnych
BEATA TOMASZKIEWICZ
Czytaj w piątek w Magazynie:
Inflacja pożera twoje pieniądze
wie budżetu 20 kwietnia
wybierają się z postulatem
10-procentowej podwyżki.
Spore szanse na wyższe wy-
datki z Funduszu Pracy ma-
ją też ministrowie Jolanta Fe-
dak i Michał Boni. Pieniądze
na aktywizację spadły w tym
roku z 7 mld zł do 3,2 mld.
Minister Boni argumentował
wczoraj, że w związku z tym
drastycznie spadła liczba
miejsc pracy tworzonych za
te pieniądze, i razem z Jolan-
tą Fedak będzie się domagał
od premiera, by w 2012 roku
wydatki były wyższe. Mini-
strowie będą walczyć o kil-
kudziesięcioprocentowy
wzrost, co może oznaczać do-
datkowe wydatki sięgające
nawet 2 mld zł.
Wszystkie postulaty zwięk-
szenia wydatków nie będą
łatwe, bo obowiązuje tzw.
reguła budżetowa, która
przewiduje, że wydatki ela-
styczne nie mogą rosnąć
więcej niż 1 pkt proc. po-
nad inflację. To rozwiązanie
zapisane w ustawie o finan-
sach publicznych, które
działa automatycznie na za-
sadzie naczyń połączonych.
Wyższy wzrost wydatków
w jednym miejscu musi być
skompensowany cięciami
w innym. To sprawia, że po
raz pierwszy w pracach nad
budżetem więcej do powie-
dzenia od ministra finansów
mogą mieć legislatorzy.
Nowe prawo to także przy-
czyna, z powodu której mo-
gą paść pomysły minister
Ewy Kopacz, która proponu-
je ulgę w PIT za dodatkowe
ubezpieczenia zdrowotne.
W ustawie o finansach pu-
blicznych znalazły się zapi-
sy, że dopóki Bruksela nie
zdejmie z nas procedury
nadmiernego deficytu, rząd
nie może przyjmować projek-
tów ustaw powodujących
uszczuplenie dochodów,
a więc także ulg podatko-
wych.
Grzegorz Osiecki
grzegorz.osiecki@infor.pl
Pedagodzy są jedyną gru-
pą związaną z budżetem,
która systematycznie korzy-
stała z podwyżek płac.
Wszystko wskazuje na to,
że nadal będą traktowani
wyjątkowo. Bo mają za so-
bą premiera.
W programowym artykule
Donalda Tuska opublikowa-
nym w „Gazecie Wyborczej”
znalazła się zapowiedź, że
podwyżki dla nauczycieli
będą kontynuowane. To wy-
wołało konsternację w resor-
cie finansów. Bo ten, tłuma-
cząc wcześniej Brukseli,
w jaki sposób obniży deficyt,
zadeklarował, że podwyżek
w budżetówce nie będzie.
I choć nauczyciele nie nale-
żą do tej sfery, to minister
Rostowski nie chciał dla
nich robić wyjątku – na ten
precedens czekają już w ko-
lejce urzędnicy, policjanci
i żołnierze.
Za to deklaracja premiera
bardzo spodobała się na-
uczycielom, którzy na run-
dę negocjacji z MEN w spra-
Wysoka inflacja to nie
tylko polski problem
n
Wielka Brytania – w marcu
inflacja wyniosła tam 4 proc.
rok do roku wobec 4,4 proc.
przed miesiącem. Tempo wzro-
stu cen spadło pierwszy raz od
czerwca 2010 r. Ale i tak jest
dwukrotnie wyższe niż cel in-
flacyjny Banku Anglii.
n
Niemcy – inflacja w marcu
wyniosła 2,3 proc. wobec 2,2
proc. w lutym. Wpływ na to
miały wzrost cen surowców
i rosnący popyt wewnętrzny.
n
Francja – dziś publikacja
danych za marzec. Ekonomi-
ści oczekują 1,9 proc. rok do
roku wobec 1,8 proc. w lutym.
n
Strefa euro – dane za ma-
rzec w całej strefie poznamy
w piątek. Ekonomiści progno-
zują 2,6 proc. rok do roku wo-
bec 2,4 proc. w lutym. Z powo-
du rosnącej inflacji EBC pod-
niósł w ubiegłym tygodniu sto-
py procentowe o 0,25 pkt
proc. MFW przestrzega przed
zacieśnianiem polityki fiskal-
nej, aby nie zatrzymać budzą-
cego się wzrostu gospodarek.
Budżet w ekspresowym tempie
Konstytucja nakłada na rząd obo-
wiązek przedstawienia Sejmowi
projektu budżetu do końca wrze-
śnia. Sejm i Senat mają na uchwa-
lenie ustawy cztery miesiące.
n
Dotychczas rząd do czerwca
musiał przygotować założenia
budżetowe, które były konsulto-
wane z Komisją Trójstronną
i przyjmowane ponownie w ciągu
miesiąca przez Radę Ministrów.
Potem w wakacje na podstawie
założeń układany był wstępny
projekt budżetu, który na począt-
ku września przyjmował rząd, aby
znów skonsultować go z Komisją
Trójstronną i przyjąć w końcówce
miesiąca ostateczną jego wersję.
Zwykle dopiero ostatniego dnia
września budżet trafiał do Sejmu.
n
W tym roku założenia zostały
przyjęte już 5 kwietnia, teraz
mają być konsultowane z Komi-
sją Trójstronną i ponownie przy-
jęte przez rząd 26 kwietnia. Rów-
nolegle trwają przymiarki do
wstępnego projektu ustawy, któ-
ry ma być gotowy na początku
maja. Po przyjęciu przez rząd zo-
stanie wysłany do Komisji Trój-
stronnej, tak by z poprawkami
mógł być przyjęty na przełomie
maja i czerwca. Wtedy wpłynie
do Sejmu, który ma go przyjąć
przed wakacjami. W najgorszym
razie na początku września.
n
REKLAMA
PREMIER ma zastrzeżenia do projektu ustawy o fundacjach politycznych
Platforma skąpa dla ekspertów
PO forsuje ustawę o funda-
cjach politycznych i przeka-
zywaniu im 25 proc. sub-
wencji. Sama na ekspertów
wydaje jednak najmniej pie-
niędzy – wynika z ustaleń
„DGP”.
Posłowie PO chcą zmienić
przepisy tak, aby partie
przekazywały na zaplecze
eksperckie więcej pieniędzy
niż dziś. Zgodnie z ustawą
o fundacjach politycznych,
która utknęła w Sejmie, ma-
ją one otrzymywać 25 proc.
partyjnych subwencji. Prze-
ciw jest opozycja i PSL.
Rząd, który wczoraj przy-
jął stanowisko do ustawy,
nie zakwestionował jednak
wysokości subwencji. Ma za
to poważne zastrzeżenia do
projektu, dotyczące m.in.
dochodów fundacji. Jego
zdaniem nie powinny być
zwalniane z podatku docho-
dowego, nie ma też powodu,
aby zwalniać je z obowiąz-
ku wpisywania się do KRS
(tak zakłada projekt posel-
ski). – Z dyskusji wynikało,
że premier w ogóle nie jest
entuzjastycznie nastawiony
do tej ustawy – mówi jeden
z członków rządu.
A choć posłowie PO dużo
mówią o konieczności rozwo-
ju zaplecza eksperckiego, to
Platforma przekazuje na ten
cel najmniej pieniędzy ze
wszystkich ugrupowań. Te-
raz partie muszą przekazy-
wać na Fundusz Ekspercki
minimum 5 proc. subwencji
budżetowej. Przeanalizowa-
liśmy wydatki na ten cel
w 2010 r. Wynika z nich, że
to PO w ekspertyzy i działal-
ność wydawniczą inwestu-
je najmniej. Na fundusz
przekazała ponad 2 mln zł,
ale wydała z tego tylko 450
tys. zł. Nawet przeciwny
ustawie koalicjant wydaje na
te cele więcej. PSL przekazał
na fundusz ekspercki ponad
755 tys. z subwencji i tyle sa-
mo wydał. Podobnie SLD,
który przekazał prawie 720
tys., a wydał nieco ponad
700 tys. Ekspertyzy prawne
kosztowały PiS blisko 3,5
mln zł, czyli prawie dwa ra-
zy więcej, niż partia wpłaci-
ła na fundusz.
ANNA GIELEWSKA
1
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
5
Budżet łatany kasą prywatnych uczelni
RESORT FINANSÓW
chciałby zdefiniować na nowo status uczelni niepublicznych. Wszystko po to, by tak jak zwykłe
przedsiębiorstwa musiały one płacić podatek od dochodów – wynika z ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”
Artur Grabek
artur.grabek@infor.pl
Ministerstwo Finansów chce
wykorzystać do opodatkowa-
nia uczelni przepisy prawa
europejskiego. – Zgodnie
z nimi uczelnie niepublicz-
ne traktowane są jak przed-
siębiorstwa – tłumaczy prof.
Waldemar Tłokiński, prze-
wodniczący Konferencji Rek-
torów Zawodowych Szkół
Polskich (KRZSP), która repre-
zentuje uczelnie niepublicz-
ne. W Polsce te szkoły są or-
ganizacjami non profit, a pra-
wo o szkolnictwie wyższym
zwalnia je z obowiązku pła-
cenia podatków od działal-
ności, którą prowadzą, pod
warunkiem że zyski przezna-
czają na działalność statuto-
wą. Zmiana definicji zmusi-
łaby je do opłacania danin do
fiskusa.
O planach Ministerstwa Fi-
nansów poinformował nas
jeden z rektorów po rozmo-
wie, jaką 2 – 3 tygodnie temu
odbył w Ministerstwie Na-
uki i Szkolnictwa Wyższego.
Dotyczyła ona nowego obo-
wiązku składania przez
uczelnie niepubliczne spra-
wozdań finansowych do re-
sortu nauki. Mają to robić na
podstawie znowelizowanej
ustawy o szkolnictwie wyż-
szym, która wejdzie w życie
od października tego roku.
– Byliśmy przeciwni tej
biurokracji, bo skoro nie do-
stajemy na działalność pu-
blicznych pieniędzy, to dla-
czego mamy się rozliczać
przed resortem – opowiada
nasz informator. – W odpo-
wiedzi usłyszałem, że lepsza
biurokracja niż podatek – re-
lacjonuje nasz rozmówca.
Okazuje się, że resort nauki
i szkolnictwa wyższego
wprowadził taki przepis,
aby uczelnie niepubliczne
w oficjalnych dokumentach
finansowych wykazywały,
że funkcjonują na zasadach
non profit. I tym samym, co
było intencją Barbary Ku-
dryckiej, minister szkolnic-
twa wyższego, uciekły przed
fiskusem. Na ich opodatko-
wanie naciska resort finan-
sów. Nie uzyskaliśmy wczo-
raj od obu tych ministerstw
oficjalnego stanowiska w tej
sprawie.
Oburzeni akademicy
Środowisko akademickie
zarówno z sektora publicz-
nego, jak i niepublicznego
jest taką propozycją mocno
poruszone. – Uczelnie są za-
kładami administracyjnymi
realizującymi zadania pu-
bliczne dotyczące kształce-
nia oraz prac badawczych,
i to bez względu na to, czy
pobierają czesne, czy nie –
wyjaśnia prof. Jerzy Woźnic-
ki, prezes Fundacji Rekto-
rów Polskich.
Jego zdaniem opodatkowa-
nie czesnego byłoby funda-
mentalnie niezgodne z toż-
samością uczelni jako insty-
tucji akademickiej.
– W dodatku wbrew obo-
wiązującym zapisom praw-
nym oraz założeniom ide-
owym, w myśl których
w Polsce zakładane były
uczelnie niepubliczne –
wtóruje mu prof. Walde-
mar Tłokiński. Dodaje, że
w innych krajach europej-
skich prywatne szkoły
wyższe płacą podatki, ale
powstawały one w warun-
kach, które z góry przewi-
dywały obowiązki wzglę-
dem fiskusa.
Niepokój rektorów uczelni
niepublicznych jest tym
bardziej uzasadniony, że
muszą się oni zmierzyć
z pogarszającymi się warun-
kami prowadzenia działalno-
ści. Już wkrótce będą mu-
sieli stawić czoło niżowi de-
mograficznemu, który bez
wątpienia mocno zreduku-
je liczbę tego typu szkół
wyższych.
Mniej studentów
Według szacunków Orga-
nizacji Współpracy Gospo-
darczej i Rozwoju w 2015
r. liczba studentów w Pol-
sce może spaść o ponad 20
proc., do 2020 r. o blisko 40
proc., a do 2025 r. o nawet
45 proc. To ubytki sięgają-
ce 800 tys. osób pobierają-
cych naukę na uczelniach.
Dodatkowe obciążenia po-
datkowe zapewne wymu-
siłyby zamykanie jeszcze
większej liczby niepublicz-
nych uczelni, które chcąc
się ratować przed niżem
demograficznym, wciąż za-
biegają o dofinansowanie
ich działalności z budżetu.
Według danych Głównego
Urzędu Statystycznego za
naukę płaci 58 proc. studen-
tów, a uczelnie niepublicz-
ne odnotowały z tego tytu-
łu w 2009 roku blisko 2,7
mld zł przychodu operacyj-
nego.
n
REKLAMA
PRAWO
Status prywatnych
uczelni w Polsce i UE
n
Ustawa – Prawo o szkolnic-
twie wyższym zakłada, że
działalność uczelni, instytu-
cji, która realizuje m.in. takie
zadania, jak: kształcenie stu-
dentów w celu ich przygoto-
wania do pracy zawodowej;
prowadzenie badań nauko-
wych i prac rozwojowych
oraz świadczenie usług ba-
dawczych; kształcenie i pro-
mowanie kadr naukowych,
podlega zwolnieniu z podat-
ku dochodowego, od towarów
i usług, od nieruchomości,
rolnego, leśnego i od czynno-
ści cywilnoprawnych na za-
sadach określonych w odręb-
nych ustawach.
n
Uczelnie nie muszą też pła-
cić podatku z tytułu zysków
od prowadzenia domów i sto-
łówek studenckich. Dotyczy
to także uczelni niepublicz-
nych, pod warunkiem że
działają jako organizacje
non profit, czyli zyski prze-
znaczają na swoją działal-
ność statutową, np. rozwój
kadr czy infrastruktury.
n
Zgodnie z prawem unijnym
uczelnie niepubliczne rozli-
czają się z fiskusem jak typo-
we przedsiębiorstwa.
1
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl hannaeva.xlx.pl
Poradnik
Rozwiązywanie umów o pracę, o dzieło, zlecenia
|
wzory wypowiedzeń i pozwów
|
prawa pracownika na wypowiedzeniu
|
odprawy
ŚRODA
13 kwietnia 2011
Nr 72
(2958 w2)
Rok 17 ISSN 2080-6744
Nr indeksu 348 066
Nakład 149 560 egz.
PARTNER
STRATEGICZNY:
2,90 zł
cena gazety
(w tym 8% VAT)
6,99 zł
cena gazety z książką
(w tym 8% VAT)
WYDAWCA:
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Zarób na giełdowym debiucie
| A12
Rekordowa liczba nowych spółek na GPW
zachęca do kupowania akcji. Jak inwestować?
Jak samozatrudniony rozlicza PIT
| B15
Kiedy dochody z pracy i z firmy można
rozliczyć w jednym zeznaniu podatkowym?
Jutro
Jakie uprawnienia
ma pracownik
na zleceniu
Wyborcza dziura budżetowa
Grzegorz Osiecki
grzegorz.osiecki@infor.pl
Budżet na 2012 rok będzie
najtrudniejszym za rządów
Donalda Tuska. Niestabilna
sytuacja na rynkach i proce-
dura nadmiernego deficytu
nałożona przez Brukselę wy-
muszają oszczędności. Ale
budżet jest zagrożony rosz-
czeniami grup zawodowych
wspieranych przez minister-
stwa. Rząd chce go też uchwa-
lić w ekspresowym tempie.
Starcie będzie gwałtowne.
Do batalii staną pracownicy
budżetówki wspierani przez
MON i MSWiA. Pensje urzęd-
ników, policjantów, żołnierzy
i strażaków nie rosły od 2009
roku. A w założeniach budże-
towych na 2012 rok podwy-
żek nie przewidziano. Szef
MON Bogdan Klich i szef
MSWiA Jerzy Miller już opro-
testowali dalsze zamrożenie
płac. Klich zgłosił się do pre-
miera z prośbą o podwyżki dla
żołnierzy. Podobne nastroje
panują w MSWiA. – Minister
Miller powiedział nam, że nie
wyobraża sobie, aby płace nie
były waloryzowane – mówi
„DGP” Andrzej Duda, szef po-
licyjnych związków.
Kolejna grupa to nauczycie-
le. – Szef rządu zapowiedział,
że dostaniemy w tej kaden-
cji 50-proc. podwyżki – mó-
wi Sławomir Broniarz, prze-
wodniczący ZNP. Wylicza,
że do tej pory dostali 30 proc.
i aby obietnica została do-
trzymana, w ciągu dwóch lat
pensje muszą wzrosnąć o 10
proc. Resort finansów kwe-
stionuje podwyżki – z powo-
du wysokich kosztów i obaw,
że inni pracownicy budże-
tówki też ich zażądają.
Budżet mogą też podmino-
wać plany minister pracy Jo-
lanty Fedak: domaga się ona
wzrostu wydatków na zasiłki
rodzinne. Jak ustalił „DGP”,
jeszcze w kwietniu wystąpi
z projektem waloryzacji pro-
gów dochodowych uprawnia-
jących do świadczeń rodzin-
nych. A wyższe progi to wyż-
sze wydatki z budżetu.
Zapowiada się też niezwy-
kły sojusz Michała Boniego
i Jolanty Fedak, których dzie-
lił dotąd spór o OFE. Chcą
oni zwiększyć wydatki Fun-
duszu Pracy na aktywizację
bezrobotnych ścięte w tym
roku z 7 mld zł do 3 mld zł.
A to, jak mówił wczoraj Mi-
chał Boni, spowoduje wzrost
długotrwałego bezrobocia.
Minister zdrowia Ewa Ko-
pacz domaga się z kolei ulgi
podatkowej na zakup pry-
watnych polis zdrowotnych.
Nie jest to ogromny wyda-
tek, ale zgoda na ulgę może
zachęcić inne resorty do po-
dobnych żądań.
I choć są one często słusz-
ne, gdyby rząd zrealizował
wszystkie roszczenia, musiał-
by znaleźć 5 mld zł ponad
plan. Resort finansów liczy,
że sojusznikiem w rozgrywce
będą premier i nowe przepi-
sy ustawy o finansach pu-
blicznych, m.in. reguła wy-
datkowa. Premier raz już jed-
nak ustąpił: zyskamy ulgę
w PIT za dodatkowe oszczę-
dzanie na starość. Taka była
cena cięcia składki do OFE.
Wszystko więc może się zda-
rzyć. Premier będzie musiał
ostro ograniczyć apetyty mi-
nistrów, inaczej kłopoty cze-
kają finanse publiczne.
A4 | POLSKA
Finansowa gimnastyka Rostowskiego
Punkty
zapalne
budżetu
mld zł
mld zł
mld zł
mln zł
mln zł
1 – 2
1,5
1,0
250
200
200
Michał Boni
Jolanta Fedak
Katarzyna Hall
będzie pod presją
związków nauczy-
cielskich doma-
gających się
podwyżek
all
Jerzy Miller
zamierza zwalory-
zować wynagrodze-
nia w służbie
cywilnej i służbach
mundurowych
r
Bogdan Klich
wnioskuje
do premiera
o podwyżki
dla 100 tys.
żołnierzy
chce zwiększyć
wydatki
na Fundusz
Pracy
planuje rewalory-
zację progów
uprawniających
do świadczeń
rodzinnych
alory-
CZWARTEK
Jak wybrać i oszczędzać na IKZE
PIĄTEK
Jak wykazać nadgodziny
Fiskus skutecznie
tropi e-handel
JEDNO OKIENKO do rejestracji samochodów sprowadzonych z UE
Uczelniom
grozi CIT
Tablice na wieki wieków
Fiskus coraz sprawniej tro-
pi tych, którzy ukrywają się
w internecie przed płace-
niem podatków. Specjalna
ogólnopolska komórka przy
Izbie Skarbowej w Bydgosz-
czy, monitorująca sieć i typu-
jąca osoby do skontrolowa-
nia, w okresie dwóch lat od
swojego powstania w 2009 ro-
ku notuje 90-proc. skutecz-
ność. Na dziesięć wyzna-
czonych przez nią osób aż
9 okazuje się podatkowymi
oszustami – wynika z rapor-
tu opracowanego dla „DGP”.
– Wielu podatników wciąż
tkwi w przekonaniu, że są
w sieci anonimowi. To fikcja
– mówi Maciej Cichański
z Izby Skarbowej w Bydgosz-
czy. Użytkownicy sieci pozo-
stawiają po sobie wiele tro-
pów. Zarówno nieświado-
mie (np. numer IP), jak
i świadomie – podając dane
potrzebne do finalizacji
transakcji (np. numer konta,
numer telefonu itp.). To wła-
śnie po nich urzędnicy od-
najdują tych, którzy przeno-
sząc się z handlem do inter-
netu, chcieliby uniknąć
płacenia podatków.
Wyławianie nieuczciwych
sprzedawców najczęściej od-
bywa się przez porównanie
śledzonych przez fiskusa
transakcji z tymi, które są
później deklarowane w roz-
liczeniu z urzędem skarbo-
wym.
EM
B2 | PODATKI
Firmy nie opodatkowują e-handlu
Samochody będą miały jeden
numer rejestracyjny przez
cały okres użytkowania.
Zmiany powinny wejść w ży-
cie wiosną przyszłego roku.
Zgodnie z projektem usta-
wy o Centralnej Ewidencji
Pojazdów i Kierowców ku-
pujący używane auto nie bę-
dzie musiał występować
o nowe tablice. Tym samym
numery auta nie będą już
powiązane z powiatem,
w którym samochód jest za-
rejestrowany. Dla kierow-
ców oznacza to oszczędno-
ści, bo nie zapłacą za prze-
rejestrowanie, dla powiatów
– ograniczenie dochodów,
bowiem te opłaty trafiały do
ich budżetu. Ale MSWiA,
które przygotowuje zmiany,
nie boi się protestów samo-
rządowców. – Mają one uła-
twić życie obywatelom –
mówi Małgorzata Woźniak,
rzecznik prasowy MSWiA.
W przypadku tablic indy-
widualnych dotychczaso-
wy właściciel będzie mógł
je zachować i wykorzystać
do innego auta. Dziś musi
je przekazać kupującemu.
Nowe zasady nie będą obo-
wiązywać tylko przy pojaz-
dach dyplomatycznych, po-
jazdach służb oraz przy ta-
blicach tymczasowych.
Ustawa ma także przyspie-
szyć rejestrację samocho-
dów sprowadzonych z Unii.
– Wprowadzamy jedno
okienko rejestracyjne – za-
powiada Piotr Kołodziej-
czyk, podsekretarz stanu
w Ministerstwie Spraw We-
wnętrznych i Administracji.
Wszystkie dokumenty
niezbędne do rejestracji
takiego samochodu, także
te wymagane przez urząd
celny i urząd skarbowy,
dostarczymy w jedno
miejsce. Urząd sprawdzi je
pod względem formalnym
i przekaże do właściwych
organów. Nabywca sprowa-
dzonego samochodu będzie
musiał się kontaktować
z urzędem celnym lub skar-
bowym tylko wtedy, gdy po-
jawią się wątpliwości co do
przedstawionych doku-
mentów.
Szukające dodatkowych
dochodów budżetowych Mi-
nisterstwo Finansów chcia-
łoby opodatkować zyski
uczelni niepublicznych.
Dziś jako organizacje typu
non profit są one zwolnione
z podatku.
Przeciwko pomysłowi ostro
protestuje minister nauki
i szkolnictwa wyższego Bar-
bara Kudrycka. Aby go za-
blokować, wprowadziła do
znowelizowanej ustawy o
szkolnictwie wyższym obo-
wiązek składania rozliczeń
finansowych przez uczelnie
niepubliczne. Ma to urzę-
dowo potwierdzać ich dzia-
łalność non profit.
AG
A5 | POLSKA
Budżet łatany pieniędzmi uczelni
EWA IVANOVA
B11 | PRAWO
BĘDZIE WOJNA W RZĄDZIE TUSKA
Przed wyborami parlamentarnymi szefowie resortów domagają się dodatkowych
pieniędzy dla swoich branż. Chcą zyskać sympatię elektoratu, dewastując przy okazji budżet
1 2
250
2
2
Jerzy Miller
ogdan Klich
wnioskuje
Bo
A
2
REWERS
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
FOTONEWS
Przywileje są
pożywką żądań
Bartosz Marczuk
bartosz.marczuk@infor.pl
Polskie kino
idzie w HD
Kino Polska TV,
nadawca kanału tema-
tycznego z polskimi
filmami, zadebiutowa-
ło wczoraj na war-
szawskiej Giełdzie
Papierów Wartościo-
wych. W pierwszym
dniu notowań akcje
spółki wzrosły o 6,95
proc., do 10,16 zł.
Firma zebrała z rynku
kapitałowego 38 mln
zł. Przeznaczy je na
rozwój swojej oferty.
Widzowie będą mogli
oglądać polskie filmy
w jakości HD, a spółka
planuje uruchomienie
kanału Kino Polska
Muzyka z utworami
z filmów.
Uchwalenie budżetu w
roku wyborczym to nie la-
da wyzwanie. Zwłaszcza
gdy rząd wciąż nie zrefor-
mował naszych finansów
i z kasy państwa są pokrywane mniej lub bardziej nieuza-
sadnione przywileje. To one napędzają roszczenia. Pamię-
tamy dziurę Bauca. W 2001 roku, tuż przed wyborami, sza-
cowano ją na 90 mld zł. Była efektem twórczości polityków,
którzy chcieli w ten sposób zaskarbić sobie głosy w zbliża-
jących się wyborach. To tak jakby obecnie w budżecie, bio-
rąc pod uwagę wartość PKB sprzed 10 lat, brakowało 170
mld zł. Tegoroczny deficyt ma wynieść tylko 40 mld zł.
MF
Groźba rozdymania wydatków budżetowych przed wy-
borami straszy także dzisiaj. Już zaczęła się licytacja. Do-
brze, że minister finansów Jacek Rostowski wszelkie żą-
dania dodatkowych transferów z państwowej kasy kwitu-
je jednym słowem: nie. Ma też mocny argument. Wisi nad
nami unijna procedura nadmiernego deficytu. Zobowią-
zaliśmy się w Brukseli, że w 2012 roku zmaleje on z 8 proc.
do 3 proc. PKB.
OBYCZAJE
Z wokandy:
Zlikwidowane kasyna
podatkowo nie będą poszkodowane
Ustawa o grach ha-
zardowych zmusza
kasyna do likwidacji
placówek. Z podat-
kowego punktu wi-
dzenia nie jest to jed-
nak zła wiadomość.
Spółki zajmujące
się prowadzeniem
kasyn będą mogły
zmniejszyć swoje
podatki. Wszystko
za sprawą ustawy
o grach hazardo-
wych, która weszła
w życie 1 stycznia
2010 r. Zmusi ona
kasyna do likwidacji
wielu lokali, w któ-
rych obecnie prowa-
dzone są gry. Nie
Wielkanocne
porządki za 2,5 zł
od metra
ważne, czy kasyno
jest rentowne, czy
nie, właściciel bę-
dzie musiał je za-
mknąć. W efekcie
powstanie problem
z podatkami. Kasy-
na zainwestowały
bowiem miliardy
złotych w sprzęt do
gier i dostosowanie
wynajmowanych lo-
kali do prowadzonej
działalności. Takie
inwestycje w obce
środki trwałe w nor-
malnych warunkach
są amortyzowane
przez kilka, a nawet
10 lat. Jeśli jednak
kasyna zostaną za-
mknięte, to pozosta-
nie część niezamor-
tyzowana. Jak wyni-
ka z wczorajszego
wyroku WSA w
Warszawie, spółki
prowadzące kasyna
będą mogły zaliczyć
tę niezamortyzowa-
ną część bezpośred-
nio do kosztów uzy-
skania przychodów.
Kasyna zyskają, bo
pomniejszą swoje
przychody o koszty.
Co więcej, jeśli kosz-
ty przewyższą przy-
chody, to powstanie
strata, a więc kasyna
do budżetu państwa
nie przekażą nawet
złotówki z podatku
dochodowego.
Wczorajszy wyrok
jest zgodny z do-
tychczasową linią
orzeczniczą Naczel-
nego Sądu Admini-
stracyjnego. Co wię-
cej, kasyna nie mają
wpływu na zaistnia-
łą sytuację. Nawet
jeśli nie chcą likwi-
dować salonów gier,
zmusza ich do tego
nowa ustawa o grach
hazardowych. Wy-
rok jest nieprawo-
mocny.
Pozostaje jednak pytanie: jak długo resort finansów jest
w stanie odpierać żądania i, co ważniejsze, jak długo jesz-
cze nie będzie podejmować strukturalnych reform, któ-
re dałyby oddech budżetowi? Bo nasze pieniądze nie są
dzielone sprawiedliwie. Wydajemy na przykład 8 mld
zł rocznie, fundując superemerytury górnikom. Finan-
sujemy też, jak leci, składki do NFZ wszystkim rolnikom.
Wysyłamy na emerytury 35-letnich policjantów.
Firmy sprzątające zarabiają
na wiosennych porządkach. Ofert
w sieci nie brak. Ogłaszają się
i profesjonalni przedsiębiorcy,
i studenci. Według firmy sprząta-
jącej Mysprzatniemy.pl klientów
zainteresowanych wynajęciem
ekipy porządkującej mieszkania
jest nawet trzy razy więcej przed
Wielkanocą niż przed Bożym Na-
rodzeniem. Właścicielom miesz-
kań zależy nie tylko na tym,
by mieć w domu czysto, ale także
by odświeżyć lokal po zimie.
Na sprzątaniu można zarobić.
Uprzątnięcie mieszkania o po-
wierzchni 70 mkw. kosztuje ok. 60
zł, ale pod warunkiem że dostar-
czymy ekipie detergenty. Jeśli te-
go nie zrobimy, cena wzrośnie
o 20 zł. Ale to cena, którą się
przedstawia klientowi „na
starcie”. Potem dowie się on, że
za każdą godzinę, jaką ekipa spę-
dzi na sprzątaniu, będzie musiał
zapłacić dodatkowo 15 zł. A całe
sprzątanie trwa ok. 8 godzin.
Niektóre firmy rozbijają w cenni-
ku każdą czynność na czynniki
pierwsze. I tak np. umycie metra
kwadratowego okna kosztuje 3 zł,
a wyczyszczenie płytek metodą
parową – 2,5 zł za metr.
W sieci można też trafić na
tańsze oferty studentek oraz
ogłoszenia gospodyń domowych
z wieloletnim doświadczeniem.
IWONA ALEKSANDRZAK
To właśnie nieuprawnione przywileje są motorem ko-
lejnych żądań. Trzeba więc dokonać ich przeglądu. Bo
czy na pewno postulat minister Fedak, aby więcej pie-
niędzy przeznaczyć na pomoc niezamożnym rodzinom,
jest nieuzasadniony? Można go rozważyć, pod warun-
kiem że uszczelnimy system pomocy. Tyle że tych pie-
niędzy trzeba szukać w budżecie, a nie sięgać głębiej
do kieszeni podatnika.
Sygn. akt III
SA/Wa 2071/10
ŁUKASZ ZALEWSKI
Biznes dla wszystkich
Pomarańczowe kwiaty na
jasnym polerowanym tle,
kremowe obicie, pozłaca-
ne uchwyty. Obok napis:
„Wypróbuj”. Na pierw-
szych francuskich targach
pogrzebowych w centrum
handlowym Caroussel du
Louvre w Paryżu za życia
można dopasować grób do
własnej sylwetki.
Na imprezę zjechało się
ok. 100 firm z całej Francji.
Przedstawiono bogatą pa-
letę grobów – od wyposażo-
nych w wentylację, ozdo-
bionych rysunkami po tra-
dycyjne. Za dodatkową
opłatą klienci mogą nagrać
orędzie do bliskich, które
będzie emitowane podczas
pogrzebu na ekranie wbu-
dowanym w pomnik. Coś
dla siebie znajdą także zwo-
lennicy kremacji. Projek-
tant Michel Ferrier propo-
nuje szeroki asortyment
unikatowych urn – o kształ-
cie popiersia potencjalne-
go nieboszczyka, z baweł-
ny, obite skórą rekina czy
wydrążone w bloku z soli
(za 4 tys. euro).
Firmy organizujące po-
grzeb za życia na brak zain-
teresowania nie narzekają.
Z usług jednej z najstarszych
z nich, Garantie Obseques
(57 lat na rynku), obecnie
korzysta aż 3 mln osób.
ND
OŚWIATA
Zdasz, jak oblejesz egzamin
egzamin będzie się składał
z trzech części: humanistycz-
nej, matematyczno-przyrod-
niczej i języka obcego nowo-
żytnego. W części humani-
stycznej będą zadania z za-
kresu języka polskiego i histo-
rii oraz wiedzy o społeczeń-
stwie. Egzamin z języka obce-
go przeprowadzany będzie
na dwóch poziomach: pod-
stawowym i rozszerzonym.
Nowe zasady określa rozpo-
rządzenie ministra edukacji
narodowej z 30 kwietnia
2007 r. (Dz.U. nr 83, poz. 562
z późn. zm.).
430 tys. uczniów III klas gim-
nazjów przystąpiło wczoraj do
I części egzaminu końcowego,
który miał sprawdzić ich wie-
dzę humanistyczną. Dziś bę-
dą pisać test z wiedzy mate-
matyczno-przyrodniczej, a ju-
tro z języka obcego. Przystą-
pienie do egzaminu jest wa-
runkiem ukończenia gimna-
zjum. Jeśli uczeń z powodu
choroby lub ważnych wypad-
ków losowych nie może na
niego przyjść, może go zda-
wać w drugim terminie: 6,
7 i 9 czerwca. Jeśli przystąpi
do egzaminu i napisze go sła-
bo, a równocześnie uzyska
oceny pozytywne na świadec-
twie na zakończenie III klasy,
to i tak ukończy gimnazjum.
Wynik egzaminu z części hu-
manistycznej i matematycz-
no-przyrodniczej będzie miał
wpływ na przyjęcie ucznia do
wybranej przez niego szkoły
ponadgimnazjalnej. Test z ję-
zyka obcego ma tylko cha-
rakter pilotażowy.
Od roku szkolnego 2011/2012
AR
„DGP”
online
GazetaPrawna.pl, Dziennik.pl
tydzień w
„DGP”
Najchętniej
czytane|
www.dziennik.pl
1.
Kaczyński dogoni Tuska.
Oto najnowszy sondaż polityczny
2.
Chcieli dymisji Tuska.
Straż zwinęła im namiot.
3.
Młody aktor Antoni K. znowu
imprezował na warszawskiej ulicy
4.
Drwią z nas ile wlezie. „Te banany
jedzą tylko Europejczycy i świnie
5.
Znany hierarcha: Kaczyńskiego
już nie słucham, szkoda czasu
6.
Co było największym hitem
w telewizji 10 kwietnia? „X-Factor”!
(12 kwietnia)
Polecamy
Nasza sonda
CZWARTEK:
Prawo na co dzień:
n
Prawne skutki
wiosennych
porządków
PIĄTEK:
PONIEDZIAŁEK:
GP radzi:
n
PIT 2010: jak rozliczyć
najem opodatkowany
według skali
WTOREK:
Prawo na co dzień:
n
Kto może zdawać
maturę w dodatkowym
terminie
ŚRODA:
Prawo na co dzień:
n
Kto ma prawo do
poprawki z matury
GP radzi:
n
PIT 2010: jakie koszty
wykazuje się
w zeznaniu
n
Jak na zakupie mieszkania
zaoszczędzić połowę wartości
gazetaprawna.pl/moje_nieruchomości
PYTANIE NA DZIŚ
Głosuj na GazetaPrawna.pl i Dziennik.pl
Czy laptopy
i tablety powinny
zastąpić tradycyjne
podręczniki?
Sklep z e-bookami
KULTURA i PROGRAM TV
Magazyn
i dodatek
Kultura
z programem
TV
n
Najważniejsze koncer-
ty i premiery kinowe
n
Omówienia filmów
n
Nowe książki
n
Ciekawe wystawy
Jak walczyć z mobbingiem
n
Kiedy mamy do czynienia z mobbingiem?
n
Z jakimi roszczeniami mogą wystąpić
pracownicy?
n
Odszkodowanie czy zadośćuczynienie?
gazetaprawna.pl
/e-poradnik/mobing
1
1
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
3
wielka wojna o tanie podręczniki
WYDAWCOM
nie podoba się program dawania laptopów pierwszoklasistom i pomysł resortu edukacji, aby nowe edycje
podręczników szkolnych ukazywały się co trzy lata. Chcą oni, aby rodzice dalej musieli kupować co roku nowe książki
PRAWO
Sylwia Czubkowska
sylwia.czubkowska@infor.pl
Resort edukacji pracuje nad
zmianą przepisów, która spra-
wi, że nowe wydania pod-
ręczników będą się pojawiać
nie częściej niż co trzy lata.
Uczniowie będą mogli korzy-
stać z używanych książek,
a portfele ich rodziców od-
czują ulgę.
W odpowiedzi Polska Izba
Książki ogłosiła, że przymie-
rza się do zwiększenia skła-
dek od swoich członków, by
zebrać pieniądze na ogólno-
polską akcję piarowską po-
prawiającą wizerunek bran-
ży. Czuje ona, że jej interesy
są zagrożone. Powód: żniwa,
jakie zbierają wydawnictwa
na początku każdego roku
szkolnego, niebawem mogą
się zamienić w klęskę nie-
urodzaju.
Wydawcom nie w smak jest
też rządowy pomysł na wrę-
czanie laptopa każdemu roz-
poczynającemu naukę dziec-
ku: komputery są konkuren-
cją dla tradycyjnych książek.
Walczą o swoje dochody.
Tyle, że kosztem rodziców,
którzy bez potrzeby są zmu-
szani do zakupu co roku no-
wych podręczników. Nawet
jeśli ich dzieci chodzą rok po
roku do tej samej szkoły.
Wymiana co trzy lata
Kilka miesięcy temu z usta-
wy o systemie oświaty w tajem-
niczych okolicznościach wy-
Wartość rynku
podręczników
jest coraz większa
Było taniej, ale tylko
przez chwilę
Problem za drogich podręcz-
ników powraca od kilku lat.
Kolejne rządy starały się tak
regulować rynek, by obok
sprzedaży nowych mogła się
rozwijać sprzedaż tańszych,
używanych.
W 2007 roku do ustawy o sys-
temie oświaty w ramach pro-
gramu „Tani podręcznik” wpro-
wadzono przepis mówiący, że
w danej szkole do nauki jedne-
go przedmiotu mogą służyć
nie więcej niż trzy tytuły pod-
ręczników, a każdy z nich bę-
dzie pozostawał w użyciu przez
trzy lata. Miało to obniżyć ceny
książek o 10 – 15 proc. Obroty
wydawców zmniejszyły się
o blisko 20 proc.
W 2008 roku przy nowelizacji
przepis został wykreślony, więc
nauczyciele mogą co roku pod-
ręczniki wymieniać.
„DGP” latem 2010 roku opi-
sywał, jak tajemniczo wypadł
z ustawy przepis regulujący ry-
nek podręczników.
Jesienią 2010 roku MEN przed-
stawiło założenia nowelizacji
rozporządzenia w sprawie do-
puszczania do użytku szkolne-
go podręczników. A w nim prze-
pis, że wydawca będzie mógł
składać wniosek o dopuszcze-
nie nowych wydań podręcznika
nie częściej niż co 3 lata, jeżeli
w książce zmiany są mniejsze
niż 20 proc. jej treści.
ok. 1000
(mln zł)
775
695
620
640
595
,
05
,
06
,
07
,
08
,
09
,
10*
Przychody WSiP
(mln zł)
195
202
2008 r.
2009 r.
Źródło: Biblioteka Analiz *szacunki
RM
Komplet do gimnazjum kosztuje 700 – 800 zł
parował przepis, zgodnie
z którym w danej szkole do
nauki jednego przedmiotu
mogą służyć nie więcej niż
trzy tytuły książek, a każdy ma
być w użyciu przynajmniej
przez trzy lata. Uczniowie
znów zostali zalani aktualizo-
wanymi podręcznikami, a ob-
roty wydawców poszły w gó-
rę. By naprawić ten błąd, MEN
postanowiło wpisać ograni-
czenie o trzyletnim odstępie
przy wprowadzaniu nowych
wydań do nowelizacji rozpo-
rządzenia w sprawie dopusz-
czania do użytku szkolnego
podręczników. Jak dowiedział
się „DGP”, prace nad nią po-
winny się skończyć w maju,
a rozporządzenie ma obowią-
zywać od nowego roku szkol-
nego. PIK, która je opiniowa-
ła, uznała ten przepis za
niedopuszczalny, ale resort
odrzucił jej uwagi. Wydawcy
o interesy postanowili zawal-
czyć piarowską akcją. Będą się
spotykać z politykami, eksper-
tami i czytelnikami, tłumacząc
im, że takie działania mogą
prowadzić do upadku branży.
Tymczasem biznes wydaw-
ców podręczników ma się
świetnie. Od 2006 roku ich
obroty wzrosły o blisko 40
proc., choć zdaniem samych
zainteresowanych o niczym
to nie świadczy.
Książki na kredyt
– Podręcznik kosztuje śred-
nio 30 zł, a powieść o Har-
rym Potterze 50 zł. A prze-
cież koszt wydania podręcz-
nika nie jest niższy niż
beletrystyki – przekonuje
Piotr Marciszuk, prezes PIK
i szef wydawnictwa Stentor.
I dodaje, że gdyby wydatek
na komplet książek podzie-
lić na 12 miesięcy, wyszłoby
po kilkadziesiąt złotych.
Marek Pleśniar z Ogólno-
polskiego Stowarzyszenia
Kadry Kierowniczej Oświaty
ripostuje, że coraz częściej
rodzice muszą brać na pod-
ręczniki kredyt. Najlepsze,
co w tej sytuacji mogłaby zro-
bić branża wydawnicza, to
zacząć wydawać e-podrę-
czniki. Uczniowie wykorzy-
staliby swoje laptopy, rodzi-
ce zaoszczędzili sporo pienię-
dzy, a wydawcy – papieru
i związanych z jego produk-
cją kosztów.
n
DLA FUNDUSZY EMERYTALNYCH najbardziej atrakcyjni są dobrze rokujący 30-latkowie i bogacze po „40”
Ostatnia walka OFE o klientów
Fundusze emerytalne mają
8 miesięcy, by podkupić klien-
tów u konkurencji.
Od maja znika opłata za
zmianę funduszu (80 zł lub
160 zł), którą musi zapłacić
jego klient. Ministerstwo Pra-
cy wysłało już projekt rozpo-
rządzenia w tej sprawie, zmia-
ny zawarto też we wchodzą-
cej ustawie o zmianach
w OFE. Zniesienie tych opłat
uzasadniono tym, że ta sama
ustawa zakaże akwizycji. Ale
zakaz przesunięto na styczeń
2012 r. OFE dostały czas na
podbieranie klientów konku-
rencji. Będą chciały wykorzy-
stać ten okres, aby zrekom-
pensować sobie nowymi
klientami ubytek ze składek.
Od maja dostaną nie 7,3 proc.
pensji, ale 2,3 proc.
Dziś stawka za nowego
klienta, jaką dostają od OFE
akwizytorzy, to 350 – 600 zł
– ustalił „DGP”. W poprzed-
nich latach sięgały one nawet
800 – 900 zł. Niewykluczo-
ne, że pod koniec roku znów
wzrosną, bo towarzystwa
emerytalne będą chciały
zrealizować biznesplany do-
tyczące zdobycia określonej
liczby członków.
Przy obniżonej składce bę-
dzie im zależeć, aby ściągnąć
jak najwięcej pieniędzy z
opłat za zarządzanie nalicza-
nych od całych aktywów.
A większa liczba klientów
zapewnia wyższy dopływ
składek, od których można
pobrać prowizję.
Dla OFE kluczowe będzie
pozyskanie od konkurencji
tych klientów, którzy uzbiera-
li spore kwoty. – Kluczem jest
wytypowanie takich, którzy
faktycznie przyniosą zysk
– mówi jeden z prezesów PTE.
I dodaje, że chcą, tak jak kie-
dyś ING, typować zamożnych
lub dobrze rokujących 30-,
40-latków.
Na drodze do akwizycji mo-
gą stanąć jedynie cięcia wy-
datków towarzystw z powo-
du niższych składek. Ale na
to się nie zanosi, zwłaszcza
że to ostatni moment na ku-
powanie klientów. Podobny
scenariusz rozważano też na
rok 2010 – gdy w życie weszły
obniżki opłat od składki (z
7 do 3,5 proc.) i opłat od za-
rządzania. Na akwizycję PTE
wydały jednak w zeszłym ro-
ku więcej niż w 2009 r. W su-
mie przeznaczyły na nią bli-
sko 0,5 mld zł. Część wolała
przynieść właścicielom stra-
ty, niż zastopować rozwój.
– Strategie sprzedażowe to
drażliwa kwestia. Właśnie
przygotowujemy nową i kal-
kulujemy, jakie jest ryzyko,
że koszt akwizycji przy ob-
ciętych opłatach i składce
nam się nie zwróci – mówi
„DGP” Jarosław Kubiak, pre-
zes Aegon PTE.
Na pewno na zmianach
w najbliższych miesiącach
skorzystają multiagencje, któ-
re oferują usługi różnym to-
warzystwom emerytalnym.
Akwizycją zajmuje się też ok.
115 tys. akwizytorów, ale
część z nich zajmuje się sprze-
dażą innych produktów, np.
ubezpieczeń na życie. Od
nowego roku, gdy stracą do-
chody z OFE, otworzy się
przed nimi nowy rynek –
sprzedaż indywidualnych
kont zabezpieczenia emery-
talnego (IKZE). Będą je ofe-
rować banki, TFI, domy ma-
klerskie, ubezpieczyciele oraz
towarzystwa emerytalne ofe-
rujące teraz tylko OFE.
OLA
Rząd widzi energię
w zielonym kolorze
Do końca czerwca na posie-
dzenie rządu ma trafić usta-
wa o energii ze źródeł odna-
wialnych. Zakłada ona wdro-
żenie jednolitego systemu
wsparcia dla producentów
zielonej energii.
System będzie się opierał
na mechanizmie świadectw
pochodzenia (zielone cer-
tyfikaty). Ustawa ma stano-
wić zachętę do budowy no-
wych mocy wytwórczych
i spowodować zwiększanie
udziału energii ze źródeł
odnawialnych.
W I połowie br. pod obra-
dy rządu trafi także ustawa
o korytarzach przesyło-
wych, która przyspieszy
rozwój infrastruktury sie-
ciowej na potrzeby przesy-
łu energii elektrycznej,
w tym energii pochodzącej
z odnawialnych źródeł
energii (OZE).
Plany te wynikają z przy-
jętego wczoraj przez Radę
Ministrów planu rozwoju
udziału energii elektrycznej
wytwarzanej w odnawial-
nych źródłach na lata 2010
– 2019, autorstwa ministra
gospodarki. Zakłada on, że
udział energii elektrycznej
wytworzonej w odnawial-
nych źródłach w całkowi-
tym jej zużyciu będzie rósł:
z 8,85 proc. w 2011 r. przez
13 proc. w 2015 r. do 16,78
proc. w 2019 r.
Jednak zdaniem części
ekspertów plan ten jest nie-
realny. – Za słaby jest sys-
tem wspierania produkcji
energii ze źródeł odnawial-
nych – mówi Michał Pra-
żyński, wiceprezes Polskie-
go Stowarzyszenia Energe-
tyki Wiatrowej.
Poza tym ogromnych in-
westycji wymaga system
przesyłu. Jeśli nie zostanie
on zmodernizowany, nie bę-
dzie w stanie przyjąć dużej
ilości energii ze źródeł od-
nawialnych.
– Wyjściem jest zmiana
sposobu myślenia o syste-
mie przesyłu. Należy two-
rzyć sieć rozproszoną,
w której funkcjonuje wiele
lokalnych zakładów dostar-
czających prąd – mówi prof.
Władysław Mielczarski, eu-
ropejski koordynator ds. po-
łączeń transgranicznych.
Rozwiązanie to tworzą wła-
śnie m.in. Niemcy, Austria-
cy i Brytyjczycy.
MAST
2
Rodzice kontra wydawcy, czyli
A
4
POLSKA
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Budżet według Jacka Rostowskiego
OD WYSOKOŚCI inflacji zależą decyzje RPP
W oczekiwaniu
na wzrost stóp
wydatki
313,3
mld zł
329,6
mld zł
wydatki
dochody
Ceny w marcu były o prawie
4 proc. wyższe niż rok wcze-
śniej. To prognoza ekonomi-
stów dla „DGP” sporządzo-
na przed dzisiejszą informa-
cją o inflacji, którą poda GUS.
Wzrosty cen osiągną swój
szczyt w tym kwartale. Po-
wód? – drożejące żywność
i paliwa. Ale w drugiej po-
łowie roku powinny one ta-
nieć, co przełoży się na wy-
hamowanie tempa inflacji.
– Od początku roku głów-
nym powodem wysokiej
inflacji jest żywność, któ-
ra w marcu kosztuje o 6,1
proc. więcej niż rok wcze-
śniej. Podobnie jest z trans-
portem, za który trzeba
płacić o 7,6 proc. więcej –
mówi Cezary Chrapek,
analityk pionu skarbu Ci-
ti Handlowego.
Eksperci są zgodni, że
szczyt wzrostów cen żyw-
ności nastąpi w tym kwar-
tale, choć w swych progno-
zach są nieco bardziej
wstrzemięźliwi niż Polska
Federacja Producentów
Żywności. Jak pisaliśmy
we wczorajszym „DGP”,
szacuje ona, że jedzenie
w drugim kwartale zdroże-
je aż o 10 proc. Jest to zwią-
zane ze wzrostem cen su-
rowców, przede wszystkim
zbóż. Na przykład pszeni-
ca przez rok podrożała
w Polsce o 72,6 proc. Na
rynkach światowych o 82
proc. – Szczyt wzrostu cen
żywności z drugiego kwar-
tału na poziomie 6 – 7 proc.
przełoży się na inflację,
która sięgnie 4,1 – 4,2 proc.
– ocenia Adam Czerniak,
ekonomista biura ryzyka fi-
nansowego Invest-Banku.
Przyznaje jednak, że istnie-
je ryzyko, że poziom
4 proc. został przekroczo-
ny już w marcu. – Taka in-
formacja powinna wpłynąć
na umocnienie złotego na-
wet do poziomu 3,95 zł za
euro już w tym tygodniu, bo
nasilą się oczekiwania na
podwyżki stóp procento-
wych już w maju – mówi.
Za podwyżką może być
przynajmniej połowa człon-
ków 10-osobowej RPP: prof.
Andrzej Kaźmierczak, prof.
Jerzy Hauser, Andrzej Brat-
kowski, dr Andrzej Rzońca
i prof. Jan Winiecki. Trzej
ostatni mogą opowiedzieć
się nawet za podwyżką o 0,5
pkt proc., wtedy podstawo-
wa stopa procentowa wy-
nosiłaby już 4,5 proc.
Jeśli tak się stanie, w dru-
giej połowie roku inflacja
powinna wyhamować – do
3,7 – 3,8 proc. – Wsparciem
takiego trendu będzie spa-
dek cen żywności i wyha-
mowanie wzrostu cen paliw
– uważa Cezary Chrapek.
Zgodnie z prognozami na
spadek cen wpływać będą
dobre zbiory owoców, wa-
rzyw i zbóż w Polsce i na
świecie. Wpłynie to też na
niższe ceny pasz dla zwie-
rząt, a w rezultacie mięsa.
Powinny spaść także ceny
paliw ze względu na ocze-
kiwane uspokojenie sytu-
acji na Bliskim Wscho-
dzie.
273,1
mld zł
292,7
mld zł
40,2
mld zł
2011 rok 2012 rok
Relacja państwowego długu
publicznego do PKB
36,9
mld zł
deficyt
deficyt
52,7
%
51,9
%
Fot. Michał Rozbicki
Źródło: KPRM
RM
Finansowa gimnastyka
ministra Rostowskiego
MIMO OSZCZĘDZANIA
znajdą się pieniądze dla nauczycieli i bezrobotnych
BEATA TOMASZKIEWICZ
Czytaj w piątek w Magazynie:
Inflacja pożera twoje pieniądze
wie budżetu 20 kwietnia
wybierają się z postulatem
10-procentowej podwyżki.
Spore szanse na wyższe wy-
datki z Funduszu Pracy ma-
ją też ministrowie Jolanta Fe-
dak i Michał Boni. Pieniądze
na aktywizację spadły w tym
roku z 7 mld zł do 3,2 mld.
Minister Boni argumentował
wczoraj, że w związku z tym
drastycznie spadła liczba
miejsc pracy tworzonych za
te pieniądze, i razem z Jolan-
tą Fedak będzie się domagał
od premiera, by w 2012 roku
wydatki były wyższe. Mini-
strowie będą walczyć o kil-
kudziesięcioprocentowy
wzrost, co może oznaczać do-
datkowe wydatki sięgające
nawet 2 mld zł.
Wszystkie postulaty zwięk-
szenia wydatków nie będą
łatwe, bo obowiązuje tzw.
reguła budżetowa, która
przewiduje, że wydatki ela-
styczne nie mogą rosnąć
więcej niż 1 pkt proc. po-
nad inflację. To rozwiązanie
zapisane w ustawie o finan-
sach publicznych, które
działa automatycznie na za-
sadzie naczyń połączonych.
Wyższy wzrost wydatków
w jednym miejscu musi być
skompensowany cięciami
w innym. To sprawia, że po
raz pierwszy w pracach nad
budżetem więcej do powie-
dzenia od ministra finansów
mogą mieć legislatorzy.
Nowe prawo to także przy-
czyna, z powodu której mo-
gą paść pomysły minister
Ewy Kopacz, która proponu-
je ulgę w PIT za dodatkowe
ubezpieczenia zdrowotne.
W ustawie o finansach pu-
blicznych znalazły się zapi-
sy, że dopóki Bruksela nie
zdejmie z nas procedury
nadmiernego deficytu, rząd
nie może przyjmować projek-
tów ustaw powodujących
uszczuplenie dochodów,
a więc także ulg podatko-
wych.
Grzegorz Osiecki
grzegorz.osiecki@infor.pl
Pedagodzy są jedyną gru-
pą związaną z budżetem,
która systematycznie korzy-
stała z podwyżek płac.
Wszystko wskazuje na to,
że nadal będą traktowani
wyjątkowo. Bo mają za so-
bą premiera.
W programowym artykule
Donalda Tuska opublikowa-
nym w „Gazecie Wyborczej”
znalazła się zapowiedź, że
podwyżki dla nauczycieli
będą kontynuowane. To wy-
wołało konsternację w resor-
cie finansów. Bo ten, tłuma-
cząc wcześniej Brukseli,
w jaki sposób obniży deficyt,
zadeklarował, że podwyżek
w budżetówce nie będzie.
I choć nauczyciele nie nale-
żą do tej sfery, to minister
Rostowski nie chciał dla
nich robić wyjątku – na ten
precedens czekają już w ko-
lejce urzędnicy, policjanci
i żołnierze.
Za to deklaracja premiera
bardzo spodobała się na-
uczycielom, którzy na run-
dę negocjacji z MEN w spra-
Wysoka inflacja to nie
tylko polski problem
n
Wielka Brytania – w marcu
inflacja wyniosła tam 4 proc.
rok do roku wobec 4,4 proc.
przed miesiącem. Tempo wzro-
stu cen spadło pierwszy raz od
czerwca 2010 r. Ale i tak jest
dwukrotnie wyższe niż cel in-
flacyjny Banku Anglii.
n
Niemcy – inflacja w marcu
wyniosła 2,3 proc. wobec 2,2
proc. w lutym. Wpływ na to
miały wzrost cen surowców
i rosnący popyt wewnętrzny.
n
Francja – dziś publikacja
danych za marzec. Ekonomi-
ści oczekują 1,9 proc. rok do
roku wobec 1,8 proc. w lutym.
n
Strefa euro – dane za ma-
rzec w całej strefie poznamy
w piątek. Ekonomiści progno-
zują 2,6 proc. rok do roku wo-
bec 2,4 proc. w lutym. Z powo-
du rosnącej inflacji EBC pod-
niósł w ubiegłym tygodniu sto-
py procentowe o 0,25 pkt
proc. MFW przestrzega przed
zacieśnianiem polityki fiskal-
nej, aby nie zatrzymać budzą-
cego się wzrostu gospodarek.
Budżet w ekspresowym tempie
Konstytucja nakłada na rząd obo-
wiązek przedstawienia Sejmowi
projektu budżetu do końca wrze-
śnia. Sejm i Senat mają na uchwa-
lenie ustawy cztery miesiące.
n
Dotychczas rząd do czerwca
musiał przygotować założenia
budżetowe, które były konsulto-
wane z Komisją Trójstronną
i przyjmowane ponownie w ciągu
miesiąca przez Radę Ministrów.
Potem w wakacje na podstawie
założeń układany był wstępny
projekt budżetu, który na począt-
ku września przyjmował rząd, aby
znów skonsultować go z Komisją
Trójstronną i przyjąć w końcówce
miesiąca ostateczną jego wersję.
Zwykle dopiero ostatniego dnia
września budżet trafiał do Sejmu.
n
W tym roku założenia zostały
przyjęte już 5 kwietnia, teraz
mają być konsultowane z Komi-
sją Trójstronną i ponownie przy-
jęte przez rząd 26 kwietnia. Rów-
nolegle trwają przymiarki do
wstępnego projektu ustawy, któ-
ry ma być gotowy na początku
maja. Po przyjęciu przez rząd zo-
stanie wysłany do Komisji Trój-
stronnej, tak by z poprawkami
mógł być przyjęty na przełomie
maja i czerwca. Wtedy wpłynie
do Sejmu, który ma go przyjąć
przed wakacjami. W najgorszym
razie na początku września.
n
REKLAMA
PREMIER ma zastrzeżenia do projektu ustawy o fundacjach politycznych
Platforma skąpa dla ekspertów
PO forsuje ustawę o funda-
cjach politycznych i przeka-
zywaniu im 25 proc. sub-
wencji. Sama na ekspertów
wydaje jednak najmniej pie-
niędzy – wynika z ustaleń
„DGP”.
Posłowie PO chcą zmienić
przepisy tak, aby partie
przekazywały na zaplecze
eksperckie więcej pieniędzy
niż dziś. Zgodnie z ustawą
o fundacjach politycznych,
która utknęła w Sejmie, ma-
ją one otrzymywać 25 proc.
partyjnych subwencji. Prze-
ciw jest opozycja i PSL.
Rząd, który wczoraj przy-
jął stanowisko do ustawy,
nie zakwestionował jednak
wysokości subwencji. Ma za
to poważne zastrzeżenia do
projektu, dotyczące m.in.
dochodów fundacji. Jego
zdaniem nie powinny być
zwalniane z podatku docho-
dowego, nie ma też powodu,
aby zwalniać je z obowiąz-
ku wpisywania się do KRS
(tak zakłada projekt posel-
ski). – Z dyskusji wynikało,
że premier w ogóle nie jest
entuzjastycznie nastawiony
do tej ustawy – mówi jeden
z członków rządu.
A choć posłowie PO dużo
mówią o konieczności rozwo-
ju zaplecza eksperckiego, to
Platforma przekazuje na ten
cel najmniej pieniędzy ze
wszystkich ugrupowań. Te-
raz partie muszą przekazy-
wać na Fundusz Ekspercki
minimum 5 proc. subwencji
budżetowej. Przeanalizowa-
liśmy wydatki na ten cel
w 2010 r. Wynika z nich, że
to PO w ekspertyzy i działal-
ność wydawniczą inwestu-
je najmniej. Na fundusz
przekazała ponad 2 mln zł,
ale wydała z tego tylko 450
tys. zł. Nawet przeciwny
ustawie koalicjant wydaje na
te cele więcej. PSL przekazał
na fundusz ekspercki ponad
755 tys. z subwencji i tyle sa-
mo wydał. Podobnie SLD,
który przekazał prawie 720
tys., a wydał nieco ponad
700 tys. Ekspertyzy prawne
kosztowały PiS blisko 3,5
mln zł, czyli prawie dwa ra-
zy więcej, niż partia wpłaci-
ła na fundusz.
ANNA GIELEWSKA
1
DGP
| 13 kwietnia 2011 |
nr 72 (2958)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
5
Budżet łatany kasą prywatnych uczelni
RESORT FINANSÓW
chciałby zdefiniować na nowo status uczelni niepublicznych. Wszystko po to, by tak jak zwykłe
przedsiębiorstwa musiały one płacić podatek od dochodów – wynika z ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”
Artur Grabek
artur.grabek@infor.pl
Ministerstwo Finansów chce
wykorzystać do opodatkowa-
nia uczelni przepisy prawa
europejskiego. – Zgodnie
z nimi uczelnie niepublicz-
ne traktowane są jak przed-
siębiorstwa – tłumaczy prof.
Waldemar Tłokiński, prze-
wodniczący Konferencji Rek-
torów Zawodowych Szkół
Polskich (KRZSP), która repre-
zentuje uczelnie niepublicz-
ne. W Polsce te szkoły są or-
ganizacjami non profit, a pra-
wo o szkolnictwie wyższym
zwalnia je z obowiązku pła-
cenia podatków od działal-
ności, którą prowadzą, pod
warunkiem że zyski przezna-
czają na działalność statuto-
wą. Zmiana definicji zmusi-
łaby je do opłacania danin do
fiskusa.
O planach Ministerstwa Fi-
nansów poinformował nas
jeden z rektorów po rozmo-
wie, jaką 2 – 3 tygodnie temu
odbył w Ministerstwie Na-
uki i Szkolnictwa Wyższego.
Dotyczyła ona nowego obo-
wiązku składania przez
uczelnie niepubliczne spra-
wozdań finansowych do re-
sortu nauki. Mają to robić na
podstawie znowelizowanej
ustawy o szkolnictwie wyż-
szym, która wejdzie w życie
od października tego roku.
– Byliśmy przeciwni tej
biurokracji, bo skoro nie do-
stajemy na działalność pu-
blicznych pieniędzy, to dla-
czego mamy się rozliczać
przed resortem – opowiada
nasz informator. – W odpo-
wiedzi usłyszałem, że lepsza
biurokracja niż podatek – re-
lacjonuje nasz rozmówca.
Okazuje się, że resort nauki
i szkolnictwa wyższego
wprowadził taki przepis,
aby uczelnie niepubliczne
w oficjalnych dokumentach
finansowych wykazywały,
że funkcjonują na zasadach
non profit. I tym samym, co
było intencją Barbary Ku-
dryckiej, minister szkolnic-
twa wyższego, uciekły przed
fiskusem. Na ich opodatko-
wanie naciska resort finan-
sów. Nie uzyskaliśmy wczo-
raj od obu tych ministerstw
oficjalnego stanowiska w tej
sprawie.
Oburzeni akademicy
Środowisko akademickie
zarówno z sektora publicz-
nego, jak i niepublicznego
jest taką propozycją mocno
poruszone. – Uczelnie są za-
kładami administracyjnymi
realizującymi zadania pu-
bliczne dotyczące kształce-
nia oraz prac badawczych,
i to bez względu na to, czy
pobierają czesne, czy nie –
wyjaśnia prof. Jerzy Woźnic-
ki, prezes Fundacji Rekto-
rów Polskich.
Jego zdaniem opodatkowa-
nie czesnego byłoby funda-
mentalnie niezgodne z toż-
samością uczelni jako insty-
tucji akademickiej.
– W dodatku wbrew obo-
wiązującym zapisom praw-
nym oraz założeniom ide-
owym, w myśl których
w Polsce zakładane były
uczelnie niepubliczne –
wtóruje mu prof. Walde-
mar Tłokiński. Dodaje, że
w innych krajach europej-
skich prywatne szkoły
wyższe płacą podatki, ale
powstawały one w warun-
kach, które z góry przewi-
dywały obowiązki wzglę-
dem fiskusa.
Niepokój rektorów uczelni
niepublicznych jest tym
bardziej uzasadniony, że
muszą się oni zmierzyć
z pogarszającymi się warun-
kami prowadzenia działalno-
ści. Już wkrótce będą mu-
sieli stawić czoło niżowi de-
mograficznemu, który bez
wątpienia mocno zreduku-
je liczbę tego typu szkół
wyższych.
Mniej studentów
Według szacunków Orga-
nizacji Współpracy Gospo-
darczej i Rozwoju w 2015
r. liczba studentów w Pol-
sce może spaść o ponad 20
proc., do 2020 r. o blisko 40
proc., a do 2025 r. o nawet
45 proc. To ubytki sięgają-
ce 800 tys. osób pobierają-
cych naukę na uczelniach.
Dodatkowe obciążenia po-
datkowe zapewne wymu-
siłyby zamykanie jeszcze
większej liczby niepublicz-
nych uczelni, które chcąc
się ratować przed niżem
demograficznym, wciąż za-
biegają o dofinansowanie
ich działalności z budżetu.
Według danych Głównego
Urzędu Statystycznego za
naukę płaci 58 proc. studen-
tów, a uczelnie niepublicz-
ne odnotowały z tego tytu-
łu w 2009 roku blisko 2,7
mld zł przychodu operacyj-
nego.
n
REKLAMA
PRAWO
Status prywatnych
uczelni w Polsce i UE
n
Ustawa – Prawo o szkolnic-
twie wyższym zakłada, że
działalność uczelni, instytu-
cji, która realizuje m.in. takie
zadania, jak: kształcenie stu-
dentów w celu ich przygoto-
wania do pracy zawodowej;
prowadzenie badań nauko-
wych i prac rozwojowych
oraz świadczenie usług ba-
dawczych; kształcenie i pro-
mowanie kadr naukowych,
podlega zwolnieniu z podat-
ku dochodowego, od towarów
i usług, od nieruchomości,
rolnego, leśnego i od czynno-
ści cywilnoprawnych na za-
sadach określonych w odręb-
nych ustawach.
n
Uczelnie nie muszą też pła-
cić podatku z tytułu zysków
od prowadzenia domów i sto-
łówek studenckich. Dotyczy
to także uczelni niepublicz-
nych, pod warunkiem że
działają jako organizacje
non profit, czyli zyski prze-
znaczają na swoją działal-
ność statutową, np. rozwój
kadr czy infrastruktury.
n
Zgodnie z prawem unijnym
uczelnie niepubliczne rozli-
czają się z fiskusem jak typo-
we przedsiębiorstwa.
1