Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.

Kalikllikles

 

Zagadnienie sprzeczności i poczucia wstydu

Nie wiemy, czy jest postacią historyczną, czy tylko literacką. Pojawia się w Gorgiaszu Platona. Jest ostatnią postacią, z którą rozmawia Sokrates i najtrudniejszym rozmówcą. Poprzednich rozmówców Sokrates pokonuje doprowadzając do sprzeczności ich rozumowanie. Co najciekawsze u Kalliklesa? Mówi, że go sprzeczności nie interesują, że sprzeczności go nie obchodzą i się ich nie boi (inni Sofiści uznawali jednak zasadę przepełnionego środka). Uważa, ze sprzeczności boi się ten, kto ma poczucie wstydu; lecz, wg Kalliklesa, wstyd jest czymś sztucznym, czymś co przychodzi z zewnątrz. Ale nie należy bać się sprzeczności, ani się wstydzić, gdyż natura jest jaka jest. Przejmują się sprzecznościami filozofowie i mają poczucie wstydu, dlatego żaden z nich pożytek. Filozofią winni zajmować się młodzieńcy przez krótki czas dla ćwiczenia umysłu, lecz potem należy ja porzucić, kto tego nie czyli godzien jest pogardy. Więc, odrzuciwszy ten hamulec sprzeczności w konsekwencji Kallikles mówi, że sprawiedliwe jest to, co wyznacza natura. A natura wyznacza, by ten, który ma więcej mocy miał więcej, a ten, który ma mniej mocy, żeby miał mniej. Ponieważ jednak nie podoba się to wielu, nie podoba się to większości, owa większość wymyśliła sobie coś takiego, jak sprawiedliwość i mówi, że niesprawiedliwe jest, by ktoś, kto ma więcej mocy, miał więcej. Sprawiedliwość jest więc koncepcją narzucona przeciw naturze, jest konwencją, której celem jest zniewolenie i ograniczenie tych właśnie, co z natury żadnych ograniczeń nie szanują. Sprawiedliwość jest więc demokratycznym wymysłem, bo większość jest słabsza i większość się skrzykuje, by tworzyć reguły dla własnej obrony, które z naturą nie mają nic wspólnego.

 

Zdanie które wypowiada Kallikles natura sama objawia to, że sprawiedliwym jest, by więcej miał lepszy, niż gorszy; dysponujący większa mocą, nisz dysponujący mniejsza mocą.

Za tym zdaniem kryją się trzy przynajmniej intuicje:

1.       arystokratyzm tradycyjny. Kallikles: znoszenie niesprawiedliwości, to rzecz nie dla męża, ale dla jakiegoś niewolnika, którego (??????) ktoś taki, gdy go krzywdzi się i poniewiera nie jest zdolny obronić samego siebie, ani kogoś znajdującego się pod jego opieką. Więc Kallikles odwołuje się do klasycznego wzoru rycerza, który nie pozwala na zniewagi, ustępować wobec przemocy, któremu honor każe zawsze stawać w obronie tych, których ma pod swoja pieczą.

2.       duża część wypowiedzi Kalliklesa ma charakter anty-egalitarny i anty-demokratyczny. Pośrednio Kallikles odwołuje się do rozróżnia na dwa rodzaje równości: arytmetyczną (równość dla wszystkich) i geometryczną (równość dla równych). Kallikles nie lubi równości arytmetycznej. Staje w obronie silnych, których uważa za najbardziej energicznych, porównując ich do lwów. We lwie jest władczość. Lew zawsze chce mieć więcej. Ci silni, ta elita, chce mieć więcej, ponieważ z natury jej się więcej należy. Cały wysiłek słabszych idzie w kierunku poskramiania lwów – demos bierze już młode lwiątka i próbują w nich zniszczyć ich naturę. Antydemokratyczność u Kalliklesa przejawia się tym, że ci silni (którzy nie koniecznie są w posiadaniu władzy politycznej) – oni mogą więcej i im należy się więcej.

3.       odwołuje się Kallikles do wiersza Pindara prawo jest królem wszystkich, śmiertelnych i nieśmiertelnych, gdzie Pindar pisze o Heraklesie, który zabrał woły pewnemu nieszczęśnikowi i nie zapłacił. Zabrał, bo był silniejszy. Ta ci silni to nie rycerze, nie lwy a... gangsterzy. To w rzeczywistości postawa łupieżcza jestem silny, to mogę wziąć słabemu, bo on nic mi nie zrobi silniejszemu więc wszystko wolno.

 

Mamy więc trzy wątki: pochwałę arystokracji, antydemokratyczna etyka lwia/wojownicza, oraz pochwała grabieży. Układa to się w pewien ciąg, w porządek coraz wyraźniejszego odchodzenia od obyczajów. Kallikles odwołuje się do natury, do /phisis/, to natura rozdziela role, niektórzy z natury są silniejsi – ale mogą się jawić w rozmaity sposób: jako rycerze, jako lwy/wojownicy, jako łupieżcy – widać, że to jest swoista degeneracja, osłabienie obyczajów. Kalliklesowi blisko do tego ostatniego. Na podstawie postaci Kalliklesa być może Platon chciał pokazać degenerację obyczajów w Atenach

Kallilkes to jedna z postaci cenionych przez Nietzschego. Jednak u niego nie ma pochwały grabieży. Najbliżej mu jednak do arystokratyczności i rycerskości.

I

 

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hannaeva.xlx.pl