Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
12.11.2013
1. Zdecydowane ograniczenie ryzyka kursowego.
Ryzyko kursowe wynika, jest pewnym problemem w prowadzeniu działalności gospodarczej z powodu zmian kursów walutowych i ono jest tym większe im więcej krajów wybiera system płynnego kursu walutowego, czyli nie ingeruje w kształtowanie się kursu swojej waluty na rynku. Pozostawia go swobodnej grze sił rynkowych. A te siły to popyt na daną walutę i podaż danej waluty, a kurs jako cena tej waluty w stosunku do innych walut jest wyższy jeśli popyt przeważa nad podażą. Jeśli jest nadpodaż waluty to kurs spada czyli następuje jej deprecjacja. Możliwość ryzyka walutowego rośnie wraz z przechodzeniem na system płynnego kursu walutowego. W warunkach stałych kursów walutowych to ryzyko jest mniejsze. Ryzyko rośnie wraz z destabilizacją rynku walutowego. We współczesnych warunkach destabilizacja następuje bardzo szybko. Wystarczy, że niefortunnie wypowie się polityk jakiegoś ważnego państwa, np. USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Japonii. Ryzyko rośnie także gdy jest coraz większa otwartość gospodarcza kraju, także gdy jest otwartość przepływu czynników produkcji, także gdy jest swoboda prowadzeni działalności gospodarczej zagranicą. Jeśli np. przeciętne przedsiębiorstwo danego kraju prowadzi 50% swoich operacji na rynku krajowym, a 50% na rynkach zagranicznych to ryzyko kursowe w działalności tego przedsiębiorstwa jest wysokie bo ono dotyczy 50% jego transakcji. Natomiast jeśli przedsiębiorstwo realizuje 80% transakcji na rynku krajowym a 20% na rynku zagranicznym to ryzyko kursowe jest stosunkowo nie duże, ale zależy od skali wahań kursu danej waluty krajowej i innych walut funkcjonujących na światowym rynku walutowym. Jeśli np. kurs waluty krajowej pod wpływem nieprzewidzianych czynników zmieni się o 40% to i tak przy względnie niskiej internacjonalizacji 20% działalności przedsiębiorstwa skutki dużych zmian kursu waluty krajowej będą mieć istotny wpływ na wyniki działalności przedsiębiorstwa. Dynamiczna sytuacja na rynkach walutowych przy dużym umiędzynarodowieniu działalności przedsiębiorstwa stanowią, że ryzyko kursowe we współczesnej gospodarce jest wysokie, dlatego eliminacja tego ryzyka wiąże się z korzyściami dla przedsiębiorstwa, dla gospodarek narodowych i dla gospodarki światowej jako całości.
Biorąc pod uwagę tworzenie unii walutowych podyktowane jest ważnymi argumentami ekonomicznymi. Podsumowując, należy wskazać trzy ważne przesłanki:
a) Dominację systemu płynnych kursów walutowych w większości krajów świata.
b) Wysoki poziom internacjonalizacji działalności przedsiębiorstw.
c) Niską stabilność międzynarodowego rynku walutowego.
2. Eliminacja kosztów transakcyjnych.
Co to są koszty transakcyjne?
Są to koszty towarzyszące wymianie walut. Operacja wymiany polega na sprzedaży waluty krajowej i kupnie waluty zagranicznej. Cena sprzedaży i zakupu nie jest równa. Różnicy stanowią dochód instytucji przeprowadzającej operacje. Te różnice nazywają się SPREDAMI. Im większe są różnice tym większe koszty wymiany walut. Są to wyjątkowo puste koszty dla przedsiębiorstwa. Mają charakter manipulacyjny. Do kosztów transakcyjnych zaliczane też są koszty związane z przeprowadzaniem operacji mających na celu ograniczenie ryzyka kursowego.
3. Integracja rynków finansowych krajów członkowskich - łatwiejszy dostęp do kredytów.
Jeżeli powstaje unia walutowa to rynki finansowe krajów członkowskich zostają objęte ujednoliconymi zasadami funkcjonowania czyli takie same reguły obowiązują na obszarze wszystkich tych rynków narodowych, uczestników tych rynków. Rynka narodowe stają się częściami jednego, dużego rynku finansowego, ale wcześniej przed utworzeniem unii walutowej, reguły tych rynków były zróżnicowane. Zróżnicowane były m.in. stopy procentowe. W warunkach unii walutowej jest jeden bank centralny. Osoby prywatne i przedsiębiorstwa uzyskują dostęp do większej liczby banków i instytucji finansowych. Ze względu na dużą ich liczbę poziom konkurencji klienta między nimi rośnie. Jeśli rośnie to klient uzyskuje lepsze oferty kredytowe. Powstaje sytuacja, w której możliwości pozyskania środków finansowych są większe zarówno dla ludzi jak i przedsiębiorstw.
4. Większa przejrzystość cen.
5. Większy napływ kapitału.
Inwestorzy zagraniczni podejmują działalność w Polsce. Najlepsze są Zagraniczne Inwestycje Bezpośrednie (ZIB), czyli podejmowane są działalności w Polsce. Jeśli jest zakup przedsiębiorstwa to nie jest to dobry pomysł. Najlepiej gdy zagraniczni inwestorzy budują od podstaw zakłady produkcyjne w innych krajach, na ile ten napływ kapitału rośnie i stanowi nowe, ważne źródło zasilania wzrostu gospodarczego. Bo jeśli obcy kapitał napływa do obcego kraju to po to, aby podjąć aktywność gospodarczą ,a ona decyduje o wzroście PKB i przyczynia się do wzrostu zatrudnienia. Właściciele kapitału z zagranicy kierują się w swoich decyzjach inwestycyjnych nie tylko wysoką stopą zwrotu od zainwestowanego kapitału, ale też tym jaka jest łatwość prowadzenia biznesu, np. ile kwitów trzeba zebrać, ile to zajmie czasu. Oprócz tego są określane terminy uzyskiwania zezwoleń. Przyjazny klimat określa się ile dni trzeba na zrejestrowanie. Łatwość to też to czy w tej samej walucie przeprowadzamy operacje. Jeśli powstanie unia walutowa to łatwość prowadzenia biznesu rośnie, np. napływ zagranicznego kapitału może istotnie wzrosnąć także po to żeby prowadzić działalność w danym kraju bo jest to opłacalne.
6. Wzrost wzajemnych obrotów handlowych.
Unia walutowa chyba w największym stopniu przyczynia się do ożywienia wymiany handlowej pomiędzy krajami unii walutowej. Wymiana jest wciąż podstawową formą biznesu międzynarodowego i w tym przypadku szczególne znaczenie maja ograniczenia ryzyka kursowego (bo w handlu ma ono duże znaczenie) i eliminowanie kosztów transakcyjnych.
7. Niższa inflacja – większa stabilność makroekonomiczna.
Dlaczego w unii walutowej stabilność cen rośnie bądź powinna rosnąć?
Po pierwsze dlatego, że zgodnie z teoria unii walutowej do takiej unii powinny przystępować kraje, które osiągnęły stabilność cenową na zbliżonym poziomie. Oznacza to, że powinno to być jedno z kryteriów kwalifikujących krajów do unii walutowej. I tak się stało w przypadku strefy euro, że takie kryterium zostało przyjęte. Po utworzeniu unii walutowej niska inflacja jest warunkiem trwania i przetrwania tej unii walutowej bo jej efekty gospodarcze zależą od stabilności i wiarygodności wspólnej waluty. Realizatorem polityki pieniężnej, ale przede wszystkim decydentem jej założeń jest Bank Centralny unii walutowej. I ten bank odpowiada za realizację celu inflacyjnego czyli dopuszczalnego poziomu inflacji na obszarze unii walutowej. Poziom inflacji (poziom stabilności cen) to jeden z podstawowych parametrów (wskaźników) makroekonomicznych ilustrujących stabilność makroekonomiczną.
8. Przyspieszenie procesu konwergencji.
Zgodnie z teoria integracji międzynarodowej i teoriami wzrostu gospodarczego rozwijanymi od l. 60-tych XXw., kraje słabiej rozwinięte przystępujące do ugrupowań integracyjnych uzyskują szansę szybszego rozwoju, czyli ich tempo wzrostu PKB może być wyższe od średniego tempa wzrostu PKB dla całego ugrupowania i wyższe od tempa wzrostu PKB krajów wysoko rozwiniętych, co przyczynia się do zmniejszania luki gospodarczej krajów słabiej rozwiniętych w stosunku do krajów lepiej rozwiniętych. Taki proces zbliżania się wielkości makroekonomicznych, a zwłaszcza PKB per capita nazywa się konwergencją gospodarczą. Konwergencja dosłownie znaczy zbieżność, zbliżanie się. Kryzys w strefie euro pokazał, że to założenie dotyczące unii walutowej czyli szybszej konwergencji nie jest żadną gwarancją. To zależy od polityki prowadzonej na poziomie unii walutowej, ale przede wszystkim zależy od polityki gospodarczej krajów członkowskich. Szczegółowo to zjawisko zostało przedstawione na wykładzie z 5.11.2013r.
9. Większa dyscyplina budżetowa.
Polega na nie dopuszczaniu do wzrostu deficytu budżetowego, a mierzy się ten wzrost w stosunku do PKB w %. Dobra polityka budżetowa polega na tym, że saldo budżetowe powinno kształtować się w okolicach zera, czyli powinna być równowaga budżetowa w długim okresie czasu, ale sytuacja gospodarcza czasami wymaga zwiększenia wydatków budżetowych i nieunikniony jest deficyt budżetowy. Zazwyczaj deficyt pojawia się w okresach recesji, ale prawidłowo prowadzona polityka budżetowa polega na tym, że zmniejsza się wydatki budżetowe w okresach dobrej koniunktury. Jeśli deficyt budżetowy utrzymuje się przez kilka lat to rośnie zadłużenie państwa, a zatem dyscyplina budżetowa polega na tym, by w długim okresie budżet państwa był zrównoważony a zadłużenie publiczne nie było wysokie, choć pojęcie optymalnego zadłużenia jest mocno dyskusyjne to można się wzorować na narodach przyjętych w UE i strefie euro.
W traktacie z Maastricht przyjęto bowiem następujące progi, które uznano za reguły prowadzenia prawidłowej polityki budżetowej. Otóż przyjęto, że w strefie euro niedopuszczalne jest przekroczenie deficytu budżetowego powyżej 3% PKB kraju i nie przekraczanie zadłużenia publicznego powyżej 60% PKB kraju.
Te reguły budżetowe były i pozostają obok reguł stabilności cen, długoterminowej stopy procentowej i stabilności kursu walutowego kryteriami przyjęcia krajów do wspólnego obszaru walutowego, czyli możliwości rezygnacji kraju z własnej waluty na rzecz przyjęcia wspólnej waluty euro. Ale te same kryteria ekonomiczne zwane nominalnymi obowiązują również kraje, które już funkcjonują w strefie euro. W praktyce okazało się, że nie wszystkie od wprowadzenia wspólnej waluty jednakowo traktowały dyscyplinę budżetową. To znaczy, że takie kraje jak np. Holandia, Finlandie, Irlandia czy Hiszpania dążyły do zrównoważenia budżetu i obniżenia zadłużenia publicznego poniżej wymaganego progu.
19.11.2013 (ciąg dalszy punktu 9)
Oprócz tych krajów, które poważnie traktowały dyscyplinę budżetową w strefie euro, są kraje, które nie zawsze przestrzegały tych reguł, a zwłaszcza notorycznie łamały dyscyplinę budżetową – Portugalia, Grecja.
Natomiast gdy wybuchł kryzys finansowo-gospodarczy pod koniec 2008r. to wydatki z budżetów krajów, których naruszona została płynność w bankach, a sektor bankowy stanowiący dużą część gospodarki był ważny to kraje te starając się zapewnić płynność bankom dokonały dużych wydatków i oczywiście przekroczyły progi deficytu budżetowego. Ale to nie była jedyna przyczyna tego, że w 2009r. średni deficyt w strefie euro wzrósł do 6,3% PKB, dlatego, że aby ratować koniunkturę, ożywić popyt, wszystkie kraje wprowadziły pakiety fiskalne oparte na wydatkach z budżetu, a mające na celu pobudzenie popytu gospodarstw domowych i popytu jednostek gospodarczych. Dlatego doszło do kryzysu finansów publicznych, ale nie tylko w strefie euro bo wprowadzenie pakietów fiskalnych w celu stymulowania koniunktury było uzgodnione na posiedzeniu G-20 i podobna sytuacja w dziedzinie finansów publicznych była też w USA.
Można powiedzieć, że w przypadku zaistnienia poważnego kryzysu finansowego, reguły nie są przestrzegane. Stosowane są wtedy rozwiązania mające na celu niedopuszczenie do większego załamania gospodarczego, a najgorszym skutkiem załamania jest wzrost bezrobocia i spadek stopy życiowej ludności oraz bankructwo wielu przedsiębiorstw.
Wracając do optymalnego zadłużenia publicznego należy zwrócić uwagę, że niektóre kraje w tym Polska, zapisały w swoich konstytucjach dopuszczalny próg zadłużenia publicznego. Polska przyjęła próg 55% PKB, ale inne kraje przyjęły nawet niższe progi. Należy mieć świadomość i to potwierdza praktyka, że progi są przestrzegane w warunkach stabilizacji gospodarczej. Jak pokazał ostatni kryzys może dochodzić do poważnych naruszeń reguł funkcjonowania finansów publicznych.
W unii walutowej wartość i stabilność wspólnej waluty zależy od tego czy nie ma dużego deficytu budżetowego. Rosnący deficyt podważa wiarygodność wspólnej waluty, dlatego wśród licznych korzyści unii walutowej podkreśla się większą dyscyplinę budżetową.
10. Zagrożenia (kredyt boom i wzrost inflacji, wzrost płac i kosztów pracy oraz spadek konkurencyjności).
Jeżeli kraj przystępuje do unii walutowej to nie będzie już możliwości by kurs walutowy waluty danego kraju kształtował się na rynku walutowym bo waluty narodowej nie będzie. Nie będzie tego instrumentu jakim jest kurs walutowy, który w zależności od tego jak walutę ocenia rynek, czyli albo on podlega aprecjacji albo deprecjacji. Jeśli jest duża podaż waluty i przewyższa popyt na nią to waluta ulega deprecjacji i wtedy rośnie konkurencyjność cenowa tego kraju.
Poprzez runek walutowy następuję dostosowanie w dziedzinie konkurencyjności eksportu. Deprecjacja waluty krajowej ogranicza też import bo trzeba więcej wydać żeby kupić towary za granicą. Jeżeli spada import to lukę podaży wypełniają producenci krajowi. PKB wzrasta i rośnie zatrudnienie.
Gdzie mogą być źródła tego głównego niebezpieczeństwa jakim jest spadek konkurencyjności eksportu po przyjęciu wspólnej waluty?
Należy wymienić możliwość wystąpienia boomu kredytowego. Jeśli kraje o słabszych gospodarkach, w których przed przystąpieniem do unii walutowej była wyższa inflacja to w tych krajach była także wyższa cena kredytów ( wysoka stopa %). Po przystąpieniu do unii walutowej otwierają się większe możliwości zaciągania kredytów, czyli większa dostępność (wiele banków do wyboru). Z tym wyborem są nowe możliwości „ludność i podmioty gospodarcze rzucają się na kredyty” bo SA tanie. Czasami może dojść do paradoksu, że realna stopa %, czyli taka która oznacza odjęcie wskaźnika inflacji to realna stopa % może okazać się ujemna bądź zerowa to tym bardziej jest boom na kredyt. Rośnie wówczas popyt konsumpcyjny i popyt inwestycyjny.
Jak reaguje rynek na wzrost popytu?
Rynek reaguje wzrostem cen. Powoli idzie w górę inflacja. Pracownicy domagają się podwyżek w miarę wzrostu cen, tzw. spirala inflacyjna. Następuję wzrost jednostkowych kosztów pracy. Temu może zapobiec wzrost produktywności pracy, która będzie wyższa od jednostkowych kosztów pracy. Jeśli te relacje się pogorszą to niebezpieczeństwo jest na granicy.
Boom kredytowy w zależności od tego jak jest duży może doprowadzić do dużego przegrzania gospodarki w momencie wzrostu popytu na kredyt. Wyhamowanie popytu na kredyty gdy kredytobiorcy zaczną tracić zdolność kredytową spowoduje spadek popytu w gospodarce. Oprócz zagrożenia wynikającego ze spadku konkurencyjności eksportu, boom kredytowy stanowi zagrożenie przegrzania gospodarki i wejścia gospodarki w recesję.
Czy boom kredytowy można przerwać?
Tak, jeśli kraj ma możliwość prowadzenia polityki pieniężnej. Jeśli jest on w unii walutowej to sprawa jest bardzo skomplikowana bo decyzje regulujące podaż pieniądza należą do Banku Centralnego.
11. Brak instrumentu polityki makroekonomicznej jaki stanowiła polityka pieniężna, którą w warunkach unii walutowej prowadzi bank centralny tej unii.
Jakie zagrożenia są związane z rezygnacją z autonomicznej polityki pieniężnej bo wraz z przyjęciem wspólnej waluty bank centralny kraju jest tylko realizatorem polityki prowadzonej przez bank centralny unii walutowej?
1. Brak kursu walutowego jako mechanizmu dostosowanego, regulującego konkurencyjność cenową.
2. Polityka pieniężna banku centralnego unii walutowej nie może być dobrze dostosowana do sytuacji gospodarczej konkretnego kraju i do fazy cyklu koniunkturalnego, w której poszczególne kraje się znajdują. Synchronizacja cykli koniunkturalnych krajów polega na tym, że fazy cyklu nakładają się, czyli gospodarki tych krajów są w tym samym czasie w analogicznych fazach cyklu.
Poziom stopy % banku centralnego unii walutowej wpływa na podaż pieniądza i na popyt w danym kraju. W związku z tym taka uśredniona polityka pieniężna może być korzystna dla kraju bądź nie. Niekorzystna jest gdy hamuje wzrost gospodarczy, a kraj znajduje się w takiej fazie cyklu, która wymaga ożywienia. Z kolei w innych krajach może być gospodarka zbliżająca się do przegrzania gospodarczego, czyli w takiej sytuacji polityka pieniężna powinna być zorientowana na obniżenie popytu. W praktyce może być inaczej. Polityka banku centralnego unii walutowej może dalej stymulować popyt, bo stopa % może być korzystna w niektórych krajach pod względem zachęt do zaciągania kredytu. Tak jest gdy w krajach jest stosunkowo wysoka inflacja.
Ideowo koncepcyjne podstawy integracji europejskiej
1. Idea integracji europejskiej – idea zjednoczenia Europy.
2. Główne koncepcje – plany integracji europejskiej.
Ad. 1
Jak można zdefiniować ideę?
Idea to myśl, to pomysł, który może dotyczyć rozwiązania jakiegoś problemu bądź może dotyczyć udoskonalenia jakiegoś porządku, sytuacji w każdej dziedzinie życia.
Kiedy pojawiła się idea integracji europejskiej?
Pojawiła się wtedy kiedy były przedstawione pierwsze propozycje zjednoczenia Europy. Sama integracja europejska to okres po zakończeniu II wojny światowej, przełom lat 40 i 50-tych, a pierwsze poważne propozycje zjednoczenia Europy to XIV wiek. I do połowy XIX w. ta idea zjednoczenia Europy stawała się coraz ważniejsza i pojawiały się konkretne propozycje zjednoczenia gdy Europie groziło niebezpieczeństwo polegające na możliwości wojen. I te wojny bywały też wojnami wewnętrznymi wywołane przez narody europejskie.
Zagrożenie bezpieczeństwa w Europie było powodowane ze strony samych Europejczyków jak też było zagrożenie zewnętrzne. Największe zagrożenie zewnętrzne było ze strony Imperium Tureckiego w XVw.
Od poł. XIX w. przesłanki polityczne zostały wzmocnione przesłankami ekonomicznymi. Industrializacja i szybki wzrost gospodarczy powodował konieczność zwiększenia otwartości gospodarczej czyli znoszenia barier handlowych. Wtedy zaczęły pojawiać się pierwsze strefy wolnego handlu i unie celne, ale nie doprowadziły one na zasadzie ewolucyjnej do powstawania dużego europejskiego obszaru gospodarczego takiej wspólnoty europejskiej.
Strefy wolnego handlu lub unie celne były tworzone przez grupy kilku krajów i istniały dotąd, dokąd te kraje potrafiły ze sobą współpracować. Jeśli kraje nie potrafiły to ugrupowania upadały.
Kiedy pojawiły się pierwsze koncepcje zbudowania wspólnej Europy, które stanowiły podstawę konkurencyjnych planów integracji w Europie?
Pierwszą koncepcją, która odegrała wyjątkową rolę w kształtowaniu postaw zjednoczenia Europy i odegrała wyjątkową rolę pod względem wpływu na politykę przywódców europejskich po I wojnie światowej była książka napisana przez Richarda Gundenhove-Kalergi zatytułowana „Pan-Europa”. W tej książce jej autor starał się udowodnić dlaczego Europa powinna się zjednoczyć, w jaki sposób powinna to zrobić czyli jaki model zjednoczenia i jakie korzyści dzięki temu może osiągnąć.