Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.

15. Ubóstwo jako zjawisko społeczne i przedmiot pracy socjalnej.

     W ostatnich latach w Polsce kwestią społeczną stało się ubóstwo ponieważ charakteryzujące je sytuacje przybrały taka skalę i natężenie, że nie tylko stały się atrybutem warunków życia całych grup ludności, lecz wywierają jednocześnie destruktywny wpływ na rozwój społeczny kraju.

Ubóstwo wiązane jest z faktem niezaspokojenia pewnych potrzeb na pożądanym poziomie. W świadomości społecznej funkcjonuje zaś jako brak dostatecznych środków materialnych do życia, jako bieda, niedostatek itp. Ogólnie można ubóstwo zdefiniować jako „stan poniżej pewnego zmiennego w czasie progu dochodowego lub progu realizacji potrzeb w odniesieniu do jednostki, rodziny lub grupy społecznej.” Ubóstwem zagrożone są przede wszystkim osoby wykluczone z rynku pracy na skutek bezrobocia. Zasięg ubóstwa jest wyraźnie zróżnicowany w zależności od grupy społeczno-ekonomicznej i gospodarstwa (przeważającego źródła jego dochodu).

       Ciekawą definicję ubóstwa przedstawia Kościół katolicki. „Według Kościoła ubóstwo jest stanem różnego rodzaju braków; i to takiego rodzaju braków i o takich rozmiarach, że konkretny człowiek permanentnie nie zaspokaja swoich podstawowych potrzeb, czuje się poniżony w swej ludzkiej godności, rozwój jego osobowości przeżywa kryzys, którego własnymi siłami nie może przezwyciężyć - konieczna jest mu w tym pomoc. Trafność tej definicji polega na tym, że przedstawia ona ubóstwo nie tylko w aspekcie ekonomicznym, ale i duchowym. Człowiekiem ubogim zatem nie jest tylko ten, który nie ma co jeść, ale także ten, jest osamotniony, który nie uczestniczy w życiu społecznym i nie poczucia bezpieczeństwa."

Modele wyjaśniania przyczyn ubóstwa

       Rozumienie biedy jest historycznie zmienne i pozostaje w związku z epoką
i standardem życia społeczeństwa. Zmieniają się także poglądy dotyczące przyczyn biedy oraz oceny moralne biednych. Również w odniesieniu do tego samego społeczeństwa stosowane są niekiedy odmienne, konkurujące ze sobą modele wyjaśniania przyczyn ubóstwa i sposoby konceptualizacji biednych. Jeśli ograniczymy się tylko do społeczeństw przemysłowych, to modele wyjaśniania biedy różnią się ze względu na to kogo lub co czyni się odpowiedzialnym za biedę (jednostkę czy społeczeństwo) oraz czy bieda traktowana jest jako niefortunny, niezamierzony skutek czy jako niezbywalna, wewnętrzna cecha jednostki lub społeczeństwa.

I tak, wyróżnić można następujące typy wyjaśniania biedy:

1.        model, wg którego przyczyny ubóstwa zlokalizowane są w jednostce
i stanowią jej niezbywalną charakterystykę. Do tego typu wyjaśnień należą
np. takie, które stwierdzają, że biedni są ci ludzie, którym brak jest wytrwałości, pracowitości, są leniwi, nieodpowiedzialni. Często cechy te wiąże się z przynależnością do określonej rasy czy grupy etnicznej,

2.        model, wg którego przyczyny biedy zlokalizowane są po stronie jednostki, ale wynikają z sytuacji, w jakiej znalazł się dany człowiek np. na skutek choroby czy rozpadu rodziny,

3.        model, zgodnie z którym powody biedy tkwią w społeczności, w której żyje jednostka, ponieważ społeczność ta socjalizuje człowieka w kontrkulturze ubóstwa. Zakłada się, że system norm i wartości biednych społeczności jest odmienny od tego, który dominuje w większości społeczeństwa, co powoduje, że nawet zmiana sytuacji społecznej nie przyczyni się do zmiany zachowań jej członków,

4.        model stwierdzający, że społeczności biednych wytwarzają specyficzne strategie przetrwania, ponieważ znalazły się w określonej, niezawinionej przez siebie sytuacji społecznej (np. na skutek dezindustrializacji pewnych obszarów). Zmiana tych strategii i wzorów zachowań jest możliwa poprzez zmianę sytuacji społecznej,

5.        model, zgodnie z którym bieda stanowi nieodłączną cechę społeczeństwa opartego na gospodarce rynkowej i pełni określone funkcje na rzecz społeczeństwa kapitalistycznego. Dlatego nie jest możliwe jej wyeliminowanie w kapitalizmie, można co najwyżej łagodzić jej skutki,

6.        model zakładający, że przyczyny biedy tkwią w społeczeństwie i związane są ze zmianami, jakim ono podlega, na przykład z dekoniunkturą gospodarczą, restrukturyzacją, globalizacją. Poprawa sytuacji gospodarczej i wzrost gospodarczy przyczynią się jakoby do wyeliminowania biedy.

Z kolei wg innych autorów można wyróżnić cztery zasadnicze modele wyjaśniania biedy:

1.        model zakładający, że ludzie są biedni ponieważ posiadają skazy wynikające z genetycznej (rasowej) niższości, oddziaływującej na poziom inteligencji ubogich. Mimo iż mało popularny w nauce, to jednak model ten jest rozpowszechniony w szerokich kręgach społecznych,

2.        model, zgodnie z którym, bieda stanowi skutek cech jednostki, które uniemożliwiają jej efektywne funkcjonowanie w społeczeństwie. Cechy te nie są wrodzone, lecz stanowią wytwór różnych oddziaływań społecznych i kulturowych. Zgodnie z tym typem wyjaśnień ludzie są biedni, ponieważ uznają niesłuszne wartości, są leniwi, nie mają odpowiedniej motywacji, są zorientowani na teraźniejszość i niezdolni do odłożenia gratyfikacji, mają niską samoocenę,

3.        model upatrujący przyczyn biedy w zmianach społecznych, a przede wszystkim w przekształceniach na rynku pracy, powodujących zmianę możliwości zatrudnienia obecnego młodego pokolenia w porównaniu z powojennymi generacjami wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych robotników,

4.        model postrzegający biedę jako immanentną właściwość pewnych rodzajów systemów społecznych, takich, które oparte są na wyzysku jednych klas przez drugie. Zgodnie z tym typem wyjaśnień, bieda nie jest wydarzeniem akcydentalnym, nie stanowi niezamierzonego produktu ubocznego zmian społecznych. Jest ona immanentną i zasadniczą cechą społeczeństwa, którego struktura ekonomiczna jest oparta na wyzysku klasowym. Bieda stanowi bowiem zasadniczy warunek realizacji interesów klas panujących i uprzywilejowanych i z tego względu jej eliminacja w kapitalizmie nie jest możliwa.

       Jak łatwo zauważyć, z przedstawionych modeli wynikają odmienne implikacje dla polityki społecznej służącej zwalczaniu czy ograniczaniu biedy. Opracowanie modelu nowego, właściwego ze względu na specyfikę województwa z pewnością przyczyniłoby się do utworzenia strategii zaradczej, eliminującej lub ograniczającej negatywne skutki pozostawania w ubóstwie.

       Skrajnie liberalnie poglądy na temat źródeł ubóstwa we współczesnym świecie przedstawia prorynkowy nurt reprezentowany przez George`a Gildera.

Na pierwszym miejscu wymienia on fakt, że ubodzy pracują mniej i z mniejszym zaangażowaniem niż inne warstwy społeczeństwa. Według niego bowiem „ubodzy wybierają czas wolny nie z powodu moralnej słabości, lecz dlatego, że im się za to płaci”.

Drugą wymienioną przez Gildera przyczyną ubóstwa, ściśle związaną z patologią pracy, jest również rozkład tradycyjnego monogamicznego małżeństwa i osłabienie roli mężczyzny jako głowy rodziny. Gdy mężczyzna nie ponosi odpowiedzialności za rodzinę, żyje z dnia na dzień, nie myśląc o przyszłości, co sprawia, że spadają jego dochody, wykazuje on większą skłonność do picia, narkotyków i przestępstw.

Trzecia przyczyna to – „wiara w człowieka, wiara w przyszłość, wiara w rosnące korzyści z dawania, wiara we wzajemne korzyści z handlu, wiara w Opatrzność Boską”. Ich brak powoduje upadek ducha pracy i przedsiębiorczości, niepowodzenia, frustracje i w rezultacie ubóstwo.

Według Gildera do upadku pracy, rodziny i wiary, a tym samym do poszerzenia się sfery ubóstwa przyczynia się w dużym stopniu nadmiernie rozwinięty system opiekuńczy państwa.

       Pojęcie ubóstwa powstałego na drodze indywidualnych sytuacji życiowych obejmuje takie aspekty jak:

- wielodzietność (wg statystyk z 1994r. - rodziny ubogie są większe od pozostałych, a ich średnia wielkość wynosi 4,3 osoby);

- uzależnienia (zwłaszcza narkomania i alkoholizm);

- niepełnosprawność wszelkiego rodzaju, fizyczna, psychiczna, umysłowa;

- samotność ( zjawisko szczególnie częste wśród emerytów i rencistów posiadających niskie uposażenia finansowe);

- wychowywanie się w rodzinach niepełnych i rozbitych;

- niski status wykształcenia prowadzący do bezrobocia;

- przewlekła choroba;

- inne przeżycia (np. śmierć kogoś bliskiego) utrudniające aktywne i prawidłowe funkcjonowanie.

Warto też zauważyć, że w wielu przypadkach problemy te nie występują pojedynczo, ale zespołowo, nawarstwiają się, stawiając jednostkę w bardzo niekorzystnej sytuacji.

Problem ubóstwa to sprawa nie tylko tych, którzy w nie popadli, ale także społeczności i państwa, tym bardziej, iż jest to problem ogromnej grupy ludzi.

       Istnieją dwa, najbardziej niepokojące zjawiska, niezależne od jednostek, jakimi są: bezrobocie - ściśle powiązane ze znacznym ubóstwem oraz słabo rozwinięta infrastruktura techniczna. Narażeni na biedę są najczęściej właśnie ci, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia, często z powodu faktycznego braku ofert pracy czy wręcz braku możliwości, w tym finansowych, jej poszukiwania. Nierzadko  także polityka płacowa nie działa mobilizująco.

       Zjawisko ubóstwa to również problem dzieci, żyjących w rodzinach bezrobotnych, pozbawionych, z przyczyn finansowych, możliwości pełnego udziału w edukacji
i kulturze, narażonych na negatywne oddziaływania środowiska w kształtowaniu aktywnych postaw.

       Współcześni ubodzy mają w gospodarstwach domowych sprzęty gospodarstwa domowego, a jednocześnie mają ograniczone dochody, które nie dają im dostępu do usług socjalnych.

       Pomimo, że ubóstwo w Polsce dotyka częściej ludzi młodych, to wyniki analiz wskazują także na trudną sytuację znacznej części osób starszych. Z wiekiem starsi ludzie stają się coraz bardziej uzależnieni od emocjonalnego i fizycznego wsparcia ze strony innych. Ze względu swój wiek i stan zdrowia osoby starsze mają ograniczone możliwości podejmowania aktywnych działań zmierzających do poprawy swojej sytuacji materialnej. W 2003 roku wśród osób liczących co najmniej 65 lat - co 20 osoba żyła w sferze ubóstwa skrajnego.

Główne skutki życia w ubóstwie to: ograniczenie perspektyw życiowych oraz powstawanie sytuacji konfliktowych w rodzinie. Dla otoczenia głównym skutkiem ubóstwa jest zagrożenie poczucia bezpieczeństwa publicznego i konflikty między ludźmi.

Ubóstwo przyczynia się m.in. do:

Ø       obniżenia poczucia wartości,

Ø       poczucia deprywacji,

Ø       niemożności zaspokojenia potrzeb życiowych; w tym potrzeb rozwoju, tak niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania jednostki w społeczeństwie,

Ø       nierównego startu życiowego,

Ø       pogorszenia stanu zdrowia (coraz częściej obserwuje się załamania nerwowe, depresje, nerwice),

Ø       marginalizacji w życiu społecznym i kulturalnym,

Ø       pojawianiu się postaw roszczeniowych wobec państwa, samorządów i organizacji pozarządowych.

       Obecnie, choć zmieniane są kryteria ubóstwa, to ludzie znajdują się w rzeczywistej materialnej potrzebie. Ale ich bieda jest zjawiskiem wtórnym, ponieważ kłopoty, w które popadają są wynikiem własnej bezradności, zagubienia i słabości ducha. Pierwotną przyczyną ich życiowego dramatu jest ubóstwo duchowe, oznaczające brak aspiracji i wyraźnych celów życiowych, brak życiowej wartości, brak kontaktów z kulturą i ideałami społeczeństwa, w którym żyją - innymi słowy ubóstwo w kategoriach duchowo-kulturowych. Pierwszym i najgroźniejszym symptomem ubóstwa jest poczucie osamotnienia i bezradności.

       We współczesnej Polsce obserwujemy proces dziedziczenia „nowej biedy”. Korelatami tej biedy są niski poziom wykształcenia, bezrobocie i wielodzietność. Dzieci stanowią 1/3 osób żyjących w ubóstwie. Co więcej, są to dzieci „bardzo źle urodzone”: w rodzinnych i regionalnych środowiskach biedy i nieprzystosowania. Inaczej mówiąc: w rodzinach powielających nędzę z pokolenia na pokolenie, zamieszkałych najczęściej w skazanych na stagnację wsiach i małych miasteczkach. Te właśnie grupy przegranych okresu transformacji zasilają szeregi osób żyjących na skraju społeczeństwa i ulegających stopniowej marginalizacji.

Podstawową rolą polityki społecznej w przeciwdziałaniu ubóstwu, wydaje się być kreowanie warunków zewnętrznych w postaci długofalowych inwestycji społecznych. Oprócz działań o charakterze interwencyjnym konieczne wydaje się być tworzenie infrastruktury, tworzenie i ochrona miejsc pracy oraz edukacja. Szczególnie edukacja powinna zostać uznana za jeden z podstawowych priorytetów państwa na najbliższe dziesięciolecia, jest bowiem inwestycją w promocję produktywności. Pomoc społeczna, która z założenia ma „...na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych...” okazuje się nie realizować tego celu oraz uzależniać i utrwalać w stygmatyzowanej roli klienta. Wśród realizowanych świadczeń zdecydowaną większość środków pochłaniają świadczenia o charakterze długoterminowym. Dodatkowo, zaobserwowano rosnącą liczbę klientów, którzy pobierają świadczenia długookresowe i utracili zdolność radzenia sobie z sytuacjami trudnymi, mimo podejmowanych indywidualnych wysiłków. Obecnie odeszło się od świadczeń długoterminowych na rzecz wsparcia krótkookresowego, pomagającego wyjść z kryzysu oraz rozbudowanej pracy socjalnej. 

       Najważniejszą rolę w organizowaniu środowisk lokalnych w celu przeciwdziałania ubóstwu i wykluczeniu społecznemu różnych grup osób, pełnią  pracownicy socjalni zatrudnieni w gminie. Wprowadzano dla ośrodków pomocy społecznej nowe zadania, które zawierają między innymi kontrakty socjalne, w szerszym zakresie pracę socjalną i poradnictwo. Pracownicy socjalni przestali realizować zadania związane z obsługą części świadczeń pieniężnych, przeznaczając swój czas pracy na zadanie uznane za najważniejsze - pracę socjalną.

       Nie ulega również wątpliwości, że okres transformacji do gospodarki rynkowej nie stwarza możliwości zaspokajania wszystkich potrzeb, co więcej, ujawnia coraz większe dysproporcje wśród ludności w zakresie posiadania - od bardzo zamożnych, bogatych do skrajnego ubóstwa. Najbardziej nabrzmiałą kwestią we współczesnej Polsce stało się bezrobocie, a w jego konsekwencji ubóstwo, którego zasięg przybiera niepokojące rozmiary. Rola państwa ulega przy tym znaczącym przeobrażeniom – coraz mniej świadczeń, coraz więcej odniesienia do zasady odpowiedzialności za własne życie i brak przezorności.

Walka z ubóstwem opiera się na wybranych kierunkach działań:

- kształcenie zawodowe i edukacja ustawiczna,

- gwarantowane dochody najniższe,

- poradnictwo socjalne, świadczonej na rzecz ubogiej jednostki.

       Na uwagę zasługuje przykład walki z ubóstwem zaproponowany przez ekspertów Szkoły Socjalnej w Arthus, który opiera się na projekcie: parasola i korzeni trawy.

       Nowa perspektywa walki z biedą oznacza m. in. zastępowanie polityki kompensacji polityką na rzecz integracji, akcentowanie bardziej strukturalnych niż indywidualnych przyczyn biedy, podejmowanie instytucjonalnych rozwiązań na rzecz przeciwdziałania biedzie, uruchamianie programów pomocy, samopomocy w ramach polityki społecznej. Mimo powoływanych na poziomie struktur unijnych instytucji przeciwdziałaniu ubóstwu (Europejska Sieć Zwalczania Ubóstwa), mimo dysponowania niezbędnymi do tych celów instrumentami (Europejski Fundusz Socjalny, Fundusz Spójności) z problemem ubóstwa radzić muszą sobie przede wszystkim rządy poszczególnych krajów członkowskich UE. 

       Dlatego tak wielki wpływ na zmianę sytuacji życiowej na lepsze mają pracownicy socjalni. Ze względu na stan środków przeznaczonych na pomoc społeczną, świadczenia winny być kierowane przede wszystkim do ludzi najuboższych, a rodzaj i zakres świadczeń – powinien wynikać  z indywidualnej sytuacji rozpoznanej przez pracownika socjalnego.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1

 

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hannaeva.xlx.pl