Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.

nastawienie oraz styl — otrzymuję mnóstwo informacji o tym. jak ów człowiek porusza się w świecie, zwłaszcza pod wpływem stresu. Wszystko to składa się na silne, niewątpliwie subiektywne wrażenie, które pozwala mi przeczuć, jak będzie się układała nasza współpraca podczas terapii.

Jako terapeutka bardzo świadomie próbuję ocenić u nowego pacjenta jego podejście do życia; podobny, choć mniej świadomy proces zachodzi również przy spotkaniu dwojga „zwykłych" ludzi. Każde stara się odpowiedzieć na kilka pytań, opierając się na bogatych informacjach automatycznie przekazywanych podczas pierwszych wspólnych chwil. Owe milczące pytania są zazwyczaj proste: Czy mamy coś wspólnego? Czy coś zyskam na przyjaźni z tobą? Czy miło spędzimy czas?

Często jednak padają inne pytania, w zależności od tego, kim są ci dwoje i czego pragną. W przypadku każdej kobiety, która kocha za bardzo, pod pytaniami oczywistymi, racjonalnymi, praktycznymi kryją się te bardziej przemożne; to na nie z taką gorliwością szukamy odpowiedzi, ponieważ wypływają z najgłębszych pokładów jaźni.

„Czy mnie potrzebujesz?" — pyta w skrytości ducha kobieta, która kocha za bardzo.

„Czy się mną zaopiekujesz, czy rozwiążesz moje problemy?" — mil­cząco rozważa mężczyzna, który ją wybierze na towarzyszkę życia.

7. PIĘKNA I BESTIA

— Wielu jest mężczyzn — rzekła Piękna — bardziej potwornych aniżeli ty. Ciebie pragnę, mimo twego wyglądu.

Piękna i Bestia

W historiach przedstawionych w dwóch poprzednich rozdziałach wszystkie kobiety wyrażały chęć służenia pomocą swemu mężczyźnie. Sposobność ku temu w istocie stanowiła główny powód zainteresowa­nia. Mężczyźni z kolei przyznawali, że szukali kogoś, kto by im pomógł, miał nadzór nad ich zachowaniem, dał poczucie bezpieczeńst­wa czy też „uratował" — szukali, jak to ujął jednen z nich, „kobiety w bieli".

Motyw kobiety zbawiającej mążczyznę swoją bezinteresowną, dos­konałą, akceptującą wszystko miłością nie pojawił się bynajmniej w czasach współczesnych. Różne wersje tej historii od wieków od­najdujemy w baśniach; baśń z kolei przekazuje najistotniejszą wiedzę o kulturze, która ją stworzyła i uwiecznia. W Pięknej i Bestii, na przykład, śliczna, niewinna dziewczyna spotyka wstrętnego, przeraża­jącego potwora. Pragnąc uratować rodzinę przed jego gniewem, zgadza się z nim zamieszkać. Kiedy poznaje go lepiej, przezwycięża naturalną odrazę i wreszcie, pomimo jego zwierzęcej postaci, zaczyna go darzyć miłością. Wówczas, rzecz jasna, zdarza się cud: potwór odzyskuje swoją postać ludzką, więcej: książęcą. Przepełniony wdzię­cznością książę staje się dla dziewczyny odpowiednim towarzyszem życia. A zatem miłość i akceptacja zostają wynagrodzone po tysiąc­kroć, Piękna zajmuje należyte miejsce u boku ukochanego, by żyć z nim długo i szczęśliwie.

123

...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hannaeva.xlx.pl